W tym roku mija 100 lat od momentu, gdy na rynku pojawił się olej Ford Castrol – pierwszy w historii olej przeznaczony dla konkretnej marki samochodów. Amerykański producent rekomendował jego stosowanie w swoich autach, m.in. w legendarnym modelu T.
Współpraca obu partnerów trwa do chwili obecnej. Firmy współdziałają już na etapie projektowania silników, dzięki czemu powstają oleje dopasowane do potrzeb konkretnych jednostek napędowych. Partnerzy kładą duży nacisk na kwestie związane z ekologią, jak oszczędność paliwa, niska emisja spalin czy ogólnie pojęta czystość silników.
Ford rekomenduje produkt Castrol, a w autoryzowanych stacjach obsługi tej marki używane są wyłącznie oleje Castrol Magnatec Professional w kilku lepkościach, dostosowanych do poszczególnych modeli i silników. Gama składa się z czterech produktów, o lepkości 5W-20 (dedykowany do jednostek rodziny EcoBoost), 5W-30 (do pozostałych silników benzynowych i wysokoprężnych), 5W-40 (do silników Forda Ka) oraz najnowszego D 0W-30 (przygotowanego wspólnie z Fordem specjalnie dla zapowiadanych na 2015 rok nowych jednostek diesla Mondeo).
Aby jak najlepiej dostosować środki smarne do wymagań jednostek napędowych Forda, Castrol od początku był zaangażowany w prace nad silnikami Forda najnowszej generacji – EcoBoost, stosowanymi obecnie w większości modeli. Warto pamiętać, że podczas doboru oleju silnikowego należy zawsze sprawdzać, jakie oleje powinny być stosowane i wybierać te, które są rekomendowane przez producentów aut. Zastosowanie oleju nieprzystosowanego do konstrukcji silnika może spowodować jego przyspieszone zużycie lub nawet awarię. Rekomendacje można znaleźć nie tylko na opakowaniach oleju, lecz także na korkach jego wlewu w samochodach marki Ford.
Oleje, które produkuje Castrol, sprawdzają się w ekstremalnych warunkach, na jakie narażane są jednostki napędowe samochodów rajdowych i wyścigowych. Na tym polu współpraca obu marek zaczęła się już w latach 50. XX wieku. Za kierownicą Forda w 1964 r. Jim Clark zdobył tytuł wyścigowego mistrza Wielkiej Brytanii. Sześć lat później Ford Escort wygrał maraton Londyn-Meksyk. Dystans 25.000 kilometrów był ekstremalnym testem nie tylko dla kierowcy i samochodu, lecz także dla oleju. W 1975 r. Ford zaprezentował najgroźniejszą „broń” w swojej długiej historii – Escort RS 1800, zwany „przyrządem do wygrywania”. Przy powstawaniu niezwykle wysilonego jak na tamte czasy silnika tego legendarnego auta pracowali także specjaliści Castrol. W roku 1979 jadący Escortem RS 1800 Bjoern Waldegard zdobył tytuł mistrza świata w rajdach samochodowych, a Ford okazał się najlepszy wśród zespołów.
Wspierany przez Castrol zespół Ford World Rally Team powtórzył ten sukces w latach 2006 i 2007. W roku 2006 jadącemu Fordem Focusem WRC Marcusowi Gronholmowi zabrakło punktu do tytułu mistrza świata kierowców. Od 2012 roku, po rezygnacji fabrycznej ekipy Forda ze startów w rajdach, auta tej marki w zawodach WRC wystawia zespół M-Sport, który także korzysta ze wsparcia technologicznego Castrol.
Komentarze (0)