Paliwa i oleje

Paliwa i oleje

ponad rok temu  17.08.2015, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Książka serwisowa – Liqui Moly radzi

Udokumentowana historia przeglądów pojazdu podniesie jego wartość przy sprzedaży. Służy do tego książka serwisowa, która znajduje się na fabrycznym wyposażeniu każdego samochodu. Co zrobić, jeśli jej nie ma?

Książka serwisowa uwiarygadnia historię przeglądów okresowych auta. Z reguły prowadzona jest w okresie obowiązywania gwarancji na nowy samochód. Później traktowana jest po macoszemu, przekładana z miejsca na miejsca, z czasem się o niej zapomina, a nawet gubi. Tym samym dokumentacja historii samochodu się urywa.

Nie oznacza to jednak, że właściciel samochodu po upływie gwarancji przestał dokonywać przeglądów okresowych. Po prostu wciąż pokutuje przekonanie, że wpisów do książki serwisowej mogą dokonywać tylko pracownicy autoryzowanej stacji. I to pomimo tego, że od ponad 10 lat producenci samochodów nie mogą stosować takiego zastrzeżenia.

- Generalnie powinno stosować się zasadę, że po zakupie używanego samochodu bez udokumentowanej historii od razu wymieniamy podstawowe filtry, płyny eksploatacyjne oraz olej – radzi Rafał Kobza, starszy specjalista ds. szkoleń w firmie Liqui Moly. - Osobom, które utraciły oryginalną książkę serwisową z pomocą przychodzi nasza firma. Można ją założyć w każdym warsztacie bądź serwisie współpracującym z nami.

Systematyczne prowadzenie książki nie tylko świadczy o dbałości o samochód, ale będzie też swoistym kalendarzem przypominającym o następnym przeglądzie okresowym. Z pewnością doceni to kolejny nabywca auta.

- Książka serwisowa szczegółowo dokumentuje datę, przebieg pojazdu oraz zakres dokonywanego przeglądu. Jest to bardzo istotna informacja m.in. przy wymianie oleju, a tym samym i filtra. Niestosowanie się do częstotliwości i zaleceń producenta może doprowadzić do poważnej awarii jednostki napędowej, a w konsekwencji drogiej lub wręcz nieopłacalnej naprawy – dodaje Rafał Kobza.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony