- Podawana skala wzrostu PKB, dla części społeczeństwa pozostaje tylko cyfrą w komunikacie prasowym tej czy innej instytucji – podkreśla Jacek Matracki, dyrektor handlowy spółki LOTOS OIL SA. - Tymczasem dla nas oznacza realny wzrost zapotrzebowania na oleje i smary W każdym razie widzimy to bardzo wyraźnie, gospodarka pracuje na wysokich obrotach. Nie możemy też pominąć jeszcze jednego istotnego z naszego punktu widzenia czynnika zmian. Normy emisji spalin, które wymuszają modernizację parku samochodowego, co z kolej przekłada się na zwiększone zainteresowanie nowoczesnymi olejami Turdus Powertec.
Nie wszędzie tak samo
Z całą pewnością Polskę można podzielić na obszary o dużej podaży ładunków i zleceń oraz tereny, gdzie te liczby są rozproszone. Powyższy podział, a w zasadzie jego klucz jest prosty do przewidzenia i opiera się na usytuowaniu największych aglomeracji w Polsce (Warszawa, Śląsk, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Łódź), gdzie każda z nich na obrzeżach ma rozbudowaną bazę logistyki terminalowej i magazynowej. Na uwagę zasługuje też 14 specjalnych stref ekonomicznych. Generalnie im dalej na wschód, tym przemysłu mniej, a pojawia się tam, gdzie występują duże skupiska ludzi, ewentualnie surowców pod daną produkcję, jest szybki dostęp do tras tranzytowych, czy w końcu największych zakładów produkcyjnych, wokół których tworzy się zazwyczaj sieć mniejszych świadczących usługi gigantowi regionu, przykładem jest GM w Gliwicach czy Fiat w Bielsku i Tychach. - Tę mapę aktywności obserwujemy również poprzez monitoring naszych partnerów handlowych – uzupełnia Bartek Indeka, zastępca dyrektora handlowego spółki. - Zresztą, kolejnym ważnym elementem jest silne przesuwanie się centrów aktywności gospodarczej do Polski zachodniej i tradycyjnie już południowo-zachodniej
Rynek zmienia się i ewoluuje. A polscy przewoźnicy coraz lepiej radzą sobie również przy obsłudze zagranicznych zleceń. - Najlepszym dowodem są wiosennie przepychanki o pozwolenia tranzytowe z Rosją, notabene dla nas pomyślne i świadczące o skali naszej branży – zapewnia Paweł Szczerbowski, z firmy spedycyjnej DIERA. - Ogromna rzesza polskich przewoźników pracuje w Europie bezpośrednio, bo jesteśmy znani z rzetelności i elastyczności obsługi. Nie zapominajmy też, że nasze usługi są nadal tanie dla europejskich kontrahentów.
Więcej i dalej
Z roku na rok wzrasta zainteresowanie olejami silnikowymi, które umożliwiają wydłużanie okresów międzyprzeglądowych, wymiernie obniżając koszty eksploatacji pojazdu. Ich rozwój musi jednak iść w parze z zaostrzanymi ograniczeniami emisji szkodliwych substancji w spalinach i zachowaniem charakterystycznej dla tych produktów podwyższonej zdolności do utrzymywania w należytym stanie smarowanych elementów, mniejszą odparowywalnością, wyższym potencjałem neutralizacji kwaśnych produktów spalania oraz „przyjaznością” dla układów oczyszczania spalin. Takie wymagania spełniają oleje TURDUS.
Olej TURDUS POWERTEC SYNTHETIC 5W/30 pracował z zachowaniem wszystkich istotnych parametrów w silnikach Volvo i Cummins w rosyjskich kopalniach odkrywkowych. Podobne testy na Łotwie przeszedł TURDUS SEMISYNTHETIC XHPDO10W40. Był eksploatowany w silnikach autobusów Setra i Mercedes komunikacji międzynarodowej na trasie Łotwa - kraje Europy Zachodniej. Po przejechaniu blisko 80 tys. km nie zanotowano ani zużycia smarowanych powierzchni, ani rozcieńczenia oleju. Olej TURDUS POWERTEC SEMISYNTHETIC 15W40 zachowuje wszystkie parametry przy przebiegach rzędu 60 tys. km lub 700 motogodzin pracy w silnikach Volvo FH12, Volvo Penta, Cummins 12V.
Najnowszym osiągnięciem technologów LOTOS OIL S.A. jest TURDUS POWERTEC SYNTHETIC PLUS 10W40, będący uniwersalnym olejem do wszystkich zastosowań, charakteryzujący się kombinacją poziomów, jakości ACEA E6 i E7.
Nie tylko silnikowe
Przewozy towarowe to nie tylko oleje silnikowe. Spółka Lotos Oil z roku na rok zwiększa udział ekspertów z Serwisu Olejowego spółki w sprzedaży. Jeszcze kilka lat temu usługi Serwisu były dedykowane przede wszystkim dla odbiorców przemysłowych. - Ale dziś, kiedy silniki przestały już być prostymi konstrukcjami, coraz częściej jesteśmy proszeni do rozwiązywania bieżących problemów w eksploatacji – podsumowuje Marek Dębiński, szef Serwisu Olejowego spółki. - Dziś często przyczyną problemów jest zastosowanie niewłaściwego paliwa lub nieodpowiednich olejów i smarów. Wtedy zamiast oszczędności, pojawiają się idące w tysiące złotych koszty. Aby temu zapobiec, zalecamy również stosowanie produktów, o których wiadomo, że „współpracują” ze sobą bezkolizyjnie.
Stąd, jeżeli oleje przekładniowe i smary to przede wszystkim nowoczesny olej przekładniowy TITANIS Super GL 5 75W90. Powstał on w procesie komponowania syntetycznych baz olejowych i nowoczesnych wielofunkcyjnych dodatków uszlachetniających. TITANIS spełnia wymagania między innymi takich producentów, jak: MAN, Scania czy też Mack.
Jeżeli chodzi o smary, to w układach centralnego smarowania samochodów ciężarowych doskonale sprawdza się Centracal. Został on sporządzony na bazie wysoko rafinowanego oleju mineralnego, mydeł litowych wysokocząsteczkowych kwasów tłuszczowych oraz dodatków o działaniu przeciwkorozyjnym, przeciwutleniającym i smarnościowym zwiększających wytrzymałość filmu smaru na obciążenie. Stosowany do smarowania silnie obciążonych węzłów tarcia. Konsystencja smaru oraz specjalnie dobrany typ oleju bazowego predysponują go do systemów centralnego smarowania oraz stosowania w zmiennych warunkach temperaturowych.
Komentarze (0)