Paliwa i oleje

Paliwa i oleje

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Olej silnikowy a jazda zimą
Jednosezonowe oleje silnikowe to już przeszłość. Gdyby było inaczej, serwisy motoryzacyjne wraz z pierwszym śniegiem przeżywałyby oblężenie już nie tylko z powodu wymiany opon, ale również z powodu konieczności wymiany oleju silnikowego na zimowy. Producenci samochodów zalecają obecnie wymianę oleju silnikowego po przejechaniu odpowiedniej liczby kilometrów lub co najmniej raz w roku. Czy rekomendowane „raz w roku” oznacza, że warto wykonać wymianę zawsze przed zimą?

Gwarancja lekkiego startu i pewna jazda w porze zimowej – tak w latach 30. XX wieku reklamował się producent olejów Mobil. Proponowany wówczas kierowcom Mobiloil Arctic był olejem jednosezonowym, a więc musiał być wymieniany wraz ze zmianą pory roku. Jak można przeczytać w motoryzacyjnych archiwach, olej ten został specjalnie dostosowany do wyjątkowo trudnych warunków pracy silnika w porze zimowej. Jego przewaga nad konkurencją polegała na tym, że pomimo swojej zimowej specyfikacji miał on doskonale chronić także rozgrzany silnik. Pełna ochrona nawet przy 400 Fahrenheitach (około 200°C) – informowały w 1933 roku nowojorskie gazety. Obecnie oleje silnikowe pracujące w silnikach sportowych muszą wytrzymać temperatury przekraczające nawet 300°C – w takich warunkach radzą sobie na przykład oleje Mobil 1 w bolidach zespołu Vodafone McLaren Mercedes. Istotny wpływ na eksploatację auta zimą ma wybór oleju silnikowego o odpowiedniej jakości. Pod tym względem oleje syntetyczne zdecydowanie wygrywają w porównaniu z olejami semisyntetycznymi i mineralnymi. W przypadku tych dwóch ostatnich wymiana oleju przed zimą może być rozsądną decyzją. Olej silnikowy traci swoje parametry z każdym pokonanym kilometrem. Jest narażony na wysokie temperatury oraz ulega utlenianiu. Efektem tego jest zmiana właściwości fizykochemicznych. Dotyczy to między innymi właściwości niskotemperaturowych, od których zależy sprawne działanie naszego auta zimą. W przypadku olejów syntetycznych zmiany te są wolniejsze, a olej dłużej zachowuje efektywność swojego działania.

Obejrzyj test
Zanim olej silnikowy trafi na sklepowe półki, testowany jest w laboratoriach oraz na stanowiskach testowych, takich jak komory niskich temperatur. W ten sposób ocenia się pracę silnika i skuteczność działania oleju przy zimnym rozruchu oraz po wielu godzinach przebywania pojazdu w ekstremalnie niskiej temperaturze. Test płynięcia olejów w niskiej temperaturze, przeprowadzony przez inżynierów Mobil 1 w Centrum Technologicznym ExxonMobil w Paulsboro (USA), można obejrzeć pod adresem: www.youtu.be/Y8WMITGPGW4.

Czy ciemnienie oleju oznacza utratę jego właściwości?
Ocenie przydatności oleju silnikowego towarzyszą co najmniej dwa mity. Pierwszy z nich mówi, że jeżeli kolor oleju silnikowego zmieni się na ciemniejszy, to znaczy, że najwyższy czas pomyśleć o wymianie. Drugi mit, który krąży wśród kierowców, mówi, że olej silnikowy nie starzeje się w nieużywanym aucie. Niestety, dostęp powietrza (tlenu) oraz kondensacja pary wodnej powodują istotne zmiany właściwości oleju pozostającego w nieużywanym silniku.
- W rzeczywistości oleje zmieniają swój kolor już po pokonaniu kilkudziesięciu kilometrów od wymiany – tłumaczy Przemysław Szczepaniak, specjalista ExxonMobil ds. środków smarnych dla motoryzacji. - Jest to spowodowane zanieczyszczeniami, które nie zostały usunięte ze starym olejem oraz zanieczyszczeniami powstającymi w procesie spalania.

Dlaczego warto wybrać olej syntetyczny?
Jeżeli pozwalają na to rekomendacje producenta pojazdu, warto stosować oleje syntetyczne, które najlepiej zabezpieczą silnik zimą. Nowoczesne oleje syntetyczne po uruchomieniu pojazdu szybko docierają do główki tłoka, skrajnych łożysk korbowodowych i innych daleko położonych punktów smarowania. Syntetyk jest niekwestionowanym liderem, a jego konkurent – olej mineralny, w niskich temperaturach potrzebuje nawet kilkunastu sekund na zabezpieczenie wszystkich elementów silnika. Dla porównania, olej syntetyczny dociera w skrajnie niskich temperaturach do wszystkich punktów smarowania w ciągu zaledwie kilku sekund. Niedostateczne smarowanie może spowodować poważne uszkodzenia, które nie zawsze są widoczne natychmiast, ale po pewnym czasie ujawniają się w postaci np. nadmiernego zużycia oleju silnikowego, niskiego ciśnienia sprężania i spadku mocy silnika. Bez przepływu oleju tarcie metalu z metalem w łożyskach może prowadzić do uszkodzenia silnika przy rozruchu. Zachowanie płynności oleju w niskich temperaturach ułatwia rozruch silnika oraz pozwala lepiej odprowadzać nadmiar ciepła. Dlatego jeżeli zależy nam na dobrej ochronie silnika zimą, warto stosować oleje syntetyczne, a przede wszystkim – przestrzegać zalecanych wymian serwisowych. W ten sposób będziemy mieli pewność, że olej zachowuje swoje właściwości, co jest szczególnie ważne przy trudnych warunkach eksploatacyjnych. A na takie będziemy skazani podczas kilku zimowych miesięcy.

Więcej na: www.mobil1.pl oraz www.mobil.pl.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony