O ile w większości przypadków instrukcje samochodu wyznaczają rozsądne granice wymiany oleju silnikowego, są sytuacje, gdy warto patrzeć na nie z dystansem
Wymiana oleju silnikowego to temat, który wciąż budzi wiele emocji. Z jednej strony zaawansowanie technologiczne współczesnych środków smarnych obiektywnie przedłuża ich zdolność do zachowania właściwości, z drugiej – wszystko ma swoje granice. Gdzie one leżą i jak decyzja o skróceniu lub wydłużeniu interwału wymiany oleju wpływa na nasz silnik?
Olej składa się z bazy olejowej, która określa jego rodzaj, i dodatków uszlachetniających, pozwalających kształtować dane parametry. Wyróżniamy trzy rodzaje olejów: syntetyczne, półsyntetyczne i mineralne, najbardziej pożądany jest tzw. full syntetyk. To właściwie jedyny słuszny olej, jakiego możemy używać we współczesnej motoryzacji i który jest w stanie spełnić wymagania tzw. long life. Producenci samochodów zmienili swoje podejście do tematu oleju silnikowego, dzisiaj nikogo już nie dziwią zalecenia, by przyjeżdżać do serwisu co 2 lata lub 40 000 km. Ma to swoje dobre i złe strony, ale czy olej ma taką samą jakość przez cały okres eksploatacji, od wymiany do wymiany?
– W dzisiejszych czasach silniki pracują w wysokich temperaturach i przy dużych ciśnieniach roboczych. Sprzyja to utlenianiu oleju i wpływa negatywnie na strukturę molekularną, co prowadzi do zwiększenia oporów, zanieczyszczeń i osadów w silniku – tłumaczy Andrzej Husiatyński. – Olej traci swoje właściwości także w wyniku kontaktu z innymi metalami wewnątrz silnika i przenikania do niego pewnych ilości paliwa. Kryterium wymiany oleju stanowi określona liczba kilometrów albo czas – zależy, co nastąpi wcześniej. Chociaż większość instrukcji obsługi pojazdów zaleca tę procedurę w rozsądnych granicach, jest szereg czynników, jakie powinniśmy uwzględnić, podejmując decyzję o wymianie oleju we właściwym momencie.
Oprócz zaleceń producentów interwał wymiany oleju zależy od dwóch aspektów: stylu jazdy kierowcy i warunków eksploatacji. Jeśli ktoś jeździ tylko po mieście, pokonując niewielkie odległości, podczas których silnik nie ma możliwości odpowiedniego rozgrzania się, to są to trudne warunki pracy dla każdego oleju. W takim przypadku bezwzględnie powinniśmy wymienić go wcześniej. Analogicznie, jeśli ktoś jeździ przeważnie po trasach, bez nadmiernego obciążania samochodu, a silnik ma szansę na rozgrzanie – możemy tę decyzję nieco odłożyć w czasie.
Dużo zależy także od stylu jazdy. Agresywna jazda powoduje, że olej szybciej traci pożądane parametry jakościowe i lepkościowe. Wtedy nie zapewnia on odpowiedniego smarowania i chłodzenia jednostki, co może przyczynić się do przedwczesnej awarii silnika. Terminowej wymiany oleju należy przestrzegać przede wszystkim w autach o dużej mocy, w których silniki pasowane są z nieco większymi tolerancjami.
– W najnowszych samochodach sportowych producenci nie bez przyczyny zalecają, by wymienić olej np. po upływie pierwszych 2000 km, a następnie normalnie, w zależności od potrzeb – mówi Husiatyński. – Nie chodzi tu nawet o przyspieszone starzenie oleju, a bardziej o opiłki metalu, jakie towarzyszą docieraniu każdego silnika. Jest ich nieporównywalnie mniej względem technologii materiałowej stosowanej jeszcze 30 lat temu, ale nie jest tak, że nie ma ich w ogóle! Są one bardzo szkodliwe dla każdego silnika, gdyż w dłuższej perspektywie mogą spowodować zatarcie. Poza tym producent przewidział, że tego typu samochodem raczej nikt nie będzie jeździł spokojnie, a trudne warunki eksploatacji dla oleju można w zasadzie uznać za pewnik.
O ile w większości przypadków instrukcje samochodu wyznaczają rozsądne granice wymiany oleju silnikowego, są sytuacje, gdy warto patrzeć na nie z dystansem. Eksperci podkreślają, że należy brać pod uwagę więcej czynników niż tylko to, co napisze producent i fakt, że niebagatelny wpływ na starzenie oleju mają zarówno nasz styl jazdy, jak i warunki eksploatacji. Oprócz terminowej wymiany oleju bardzo ważna jest jego jakość. Ma ona bezpośredni wpływ na żywotność każdej jednostki napędowej, ale również pozostałych elementów, np. turbosprężarki.
– Przykładem środków smarnych najwyższej jakości są oleje Total z technologią ART (Age Resistance Technology). To zaawansowana, bardzo nowoczesna formuła gwarantująca doskonałe właściwości przeciwutleniające i przeciwzużyciowe oleju silnikowego. Zapewnia doskonałą ochronę przed tworzeniem się szlamu, osadów i zużyciem silnika, co ma kluczowe znaczenie dla wydłużenia jego bezawaryjnej pracy. Mając świadomość tych zjawisk, warto sięgać po produkty najwyższej jakości – podsumowuje Husiatyński.
Komentarze (0)