RAJDY TERENOWE
Podczas rajdów odbywających się w terenie kierowcy zwykle stale korygują tor jazdy pojazdu: aby prowadzić go środkiem drogi, stale korzystają z hamulca naciskając go lewą stop, utrzymując w ten sposób odpowiednie ciśnienie w układzie hamulcowym: nie ma więc czasu na jego chłodzenie.
W warunkach terenowych duże tarcze nie są potrzebne, gdyż zazwyczaj nie ma tutaj suchego hamowania po długich prostych, które występują podczas wyścigów po asfalcie: średnica tarcz Brembo wynosi 300 mm (nie zmieniła się od roku 2017), natomiast grubość wynosi od min. 25,4 mm do max 28 mm. Podczas mniej angażujących zawodów stosuje się super lekkie tarcze Brembo, ponieważ nie jest wtedy potrzebny cały materiał, z jakiego korzysta się podczas zawodów, w których hamulce są narażone na większe naprężenia.
Również „terenowe” klocki hamulcowe Brembo są bardziej miękkie niż klocki do asfaltu, aby nie dopuścić do zablokowania kół, oraz aby ograniczyć rozgrzewanie tarcz: materiał, z jakiego są wykonane to RB330. Z 13 wyścigów wchodzących w skład WRC 2018, najcięższym dla układu hamulcowego jest, zdaniem techników Brembo pracujących bezpośrednio podczas zawodów, rajd w Meksyku: odcinki specjalne są pełne zakrętów, ale przede wszystkim mamy tam imponujące zjazdy, podczas których hamulce odgrywają rolę decydującą.
Na odcinku specjalnym Ibarilla załogi samochodu schodzą z 2 599 m n.p.m. do 2 065 m n.p.m. na odcinku około dwudziestu kilometrów. Również Rajd Włoch stanowi dla układów hamulcowych wyzwanie, ponieważ odbywa się na drogach o dużej przyczepności i ciągłych zmianach kierunku, wymagających stałego korygowania hamulcem. Jakby tego było mało, mamy tu również liczne podjazdy i zjazdy wymagające użycia hamulców, aby nie zjechać z drogi.
W kategorii rajdów terenowych, bardzo ciężki dla układów hamulcowych jest również Rajd Argentyny: w tym przypadku problemem jest przejazd przez liczne rzeki co może powodować szok termiczny. Grozi to pęknięciami na tarczach i odsunięciem klocków.
Zjawisko szoku termicznego może również występować na Rajdzie Szwecji: po obfitych opadach śniegu tył pojazdów bardzo się przesuwa i może w końcu uderzyć o zaspy, a śnieg dostanie się do tylnych hamulców. Z drugiej strony, dużo śniegu to niska przyczepność. I odwrotnie: jeżeli spadło mało śniegu, kolce lepiej wbijają się w ziemię i zwiększają przyczepność.
Połączenie tych dwóch elementów stanowi średni poziom trudności dla układu hamulcowego. Pośród zawodów niewymagających wiele od układu hamulcowego jest Rajd Wielkiej Brytanii i Rajd Finlandii: pierwszy jest znany z błota, które sprawia, że jest tam wyjątkowo ślisko, a zatem nie ma przyczepności.
Natomiast podczas Rajdu Tysiąca Jezior, pomimo tego, że są tam odcinki bardzo szybkie, jedzie się po mulistej nawierzchni żwirowej, która obniża przyczepność pierwszych przejeżdżających samochodów.
RAJDY ASFALTOWE
Szybkość podczas rajdów asfaltowych wymaga bardzo czystego prowadzenia, charakteryzującego się jak najmniejszą liczbą korekt. Podczas takich zawodów trasy składają się naprzemiennie z odcinków prostych, szybkich łuków, na których hamulce nie są używane oraz z bardzo intensywnych hamowań suchych: występujący tutaj moment hamujący jest więc bardzo wysoki.
Analogicznie więc, na asfalcie tarcze hamulcowe Brembo z bieżnią żeliwną są większe niż podczas rajdów terenowych: średnica wynosi 370 mm, a grubość od min. 30 mm do max 32 mm. 370 mm to obowiązkowy wybór na przód, podczas gdy z tyłu niektórzy producenci dopuszczają również tarcze o średnicy 355 mm i 320 mm: w zależności od warunków oraz od zdania kierowcy, mogą więc wybrać między jednym rozwiązaniem a drugim.
Klocki z bazą ceramiczną są bardziej agresywne niż klocki do jazdy terenowej: lepsza reakcja (współczynnik bite) zależy od mieszaniny Brembo RB350.
Spośród asfaltowych rajdów WRC 2018 najbardziej wymagające są Rajd Korsyki i Rajd Niemiec. W Niemczech przyczepność jest lekko podwyższona, zwłaszcza na odcinku Arena Panzerplatte, gdzie zamiast asfaltu mamy betonowe płyty. Co więcej, trasa rajdu obejmuje niekończący się szereg odcinków hamowania pod kątem 90°, po których następują długie proste. Z drugiej strony, drogi na francuskiej wyspie są kręte, wymagają ciągłego używania hamulców w celu utrzymania prędkości i toru jazdy, a osiągane przez układ temperatury są bardzo wysokie.
Rajd Monte Carlo jest natomiast średnio wymagający dla układu hamulcowego, ale jest to wypadkowa dwóch warunków skrajnych: pierwsze odcinki specjalne, biegnące wokół Gap, mogą zapewnić doskonałą przyczepność jeżeli nie ma śniegu, są więc bardzo podstępne. Natomiast na ostatnich, a przede wszystkim w Monako, samochód jedzie po śniegu i lodzie, tak więc prawie bez korzystania z hamulców. Na podobną wzmiankę zasługuje Rajd Hiszpanii zaczynający się na asfalcie i kończący w terenie: samochody zaczynają konkurencję z wyposażeniem na asfalt, co dotyczy również hamulców.
Kiedy nawierzchnia się zmienia, mechanicy wymieniają mechanizmy różnicowe, zawieszenia, a nawet układ hamulcowy.
Komentarze (1)