Na rynku dostępne są często dziesiątki różnych modeli opon do każdego samochodu – ich ilość może być przytłaczająca. Jednak wybór dobrych gum to ważna decyzja, mająca realny wpływ na nasze bezpieczeństwo na drodze. W końcu opony to jedyny punkt styku auta z jezdnią – decydują o skuteczności hamowana i przyczepności auta. Co oznaczają symbole i etykiety na oponach? Czy opony mogą wpłynąć na poziom zużycia paliwa? Czym kierować się przy zakupie opon?
Dobre dobrane opony to inwestycja w nasze bezpieczeństwo – opony są jedynym elementem styku samochodu z nawierzchnią i to od ich jakości zależy, jak samochód będzie się zachowywał na drodze. Będzie to miało szczególne znaczenie w niemożliwych do przewidzenia podbramkowych sytuacjach. Właściwości i jakość opon wpływają zarówno na komfort prowadzenia pojazdu, jak i na skuteczność w unikaniu wypadków czy stłuczek podczas trudnych sytuacji na drodze.
- Opony są bardzo ważną częścią wyposażenia samochodu w zakresie bezpieczeństwa. Co więcej, są jedynym elementem systemu bezpieczeństwa samochodu, który dotyka drogi. Opony to skomplikowany technicznie produkt, który musi godzić przeciwstawne wymagania – takie jak przyczepność, wytrzymałość czy odporność na aquaplaning, Mają wiele parametrów, które możemy porównywać i skupiać się na tych, które są dla nas najważniejsze – warto czytać wyniki niezależnych testów i porozmawiać z doświadczonymi serwisantami. Nie ma jednak żadnego znaczenia, czy w momencie zakupu opony mają kilka dni czy kilka lat – nie są produktem spożywczym, nie mają określonego dopuszczalnego okresu magazynowania. Opony wyprodukowane nawet kilka lat temu, ale przechowywane w odpowiednich warunkach, zachowują wszystkie swoje właściwości – są fabrycznie nowe. Zmiany fizykochemiczne zachodzą głównie podczas użytkowania i spowodowane są rozgrzewaniem się ich w trakcie jazdy i napięciem wynikającym z ciśnienia, deformacjami i innymi czynnikami, które nie występują w procesie przechowywania opon – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
Komentarze (1)