- Wynosi ona aż 9 mld zł – mówi. - To o 2 mld więcej niż budżet Polski przewiduje na ochronę zdrowia.
Zafałszowana statystyka szkodzi również dystrybutorom.
- Błędne dane o wielkości parku samochodowego powodują bezwiedne przekazywanie przez podmioty działające na tym rynku fałszywych informacji swoim partnerom handlowym, a także bankom, firmom ubezpieczeniowym, akcjonariuszom – wyjaśnia Bogumił Papierniok, Dyrektor Zarządzający Moto-Profil Sp. z o.o.
Swoje obawy zgłasza również branża stacji kontroli pojazdów.
- Nieodpowiadające rzeczywistości statystyki mogą doprowadzić do nadmiernego stymulowania wzrostu liczby SKP tam, gdzie jest to ekonomicznie nieuzasadnione – twierdzi Jerzy Maliński, prezes Organizacji Pracodawców Moveo.
Dobrze by było, żeby głos sektora niezależnego nie tylko wybrzmiał, ale również został usłyszany przez naszych prawodawców. Bez właściwego oglądu rzeczywistości trudno o sensowną politykę motoryzacyjną, która będzie kierowała się interesem zarówno konsumentów, jak i całej gospodarki.
Źródło: Raport opracowany przez Koalicję Prawo do Naprawy R2RC – Kierunek 2020, dotyczący błędów w bazach danych Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Koordynator Koalicji: Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych
Komentarze (0)