Klimatyzację w samochodzie chciałby mieć praktycznie każdy i faktycznie, po polskich drogach jeździ już dużo tak wyposażonych aut. Jednak nie wszyscy użytkownicy samochodowych klimatyzacji wiedzą, że układ ten wymaga regularnej obsługi. Jeszcze mniej osób wie, że na rynku dostępne są środki, które można stosować samodzielnie tak, by jak najdłużej mogli zachować klimatyzację w czystości.
Specjaliści firmy Valeo zalecają przynajmniej raz w roku sprawdzenie i uzupełnienie ilości czynnika chłodniczego, wymianę filtra kabinowego i dokładną dezynfekcję układu. Dodatkowo co dwa lata należy wymienić filtr-osuszacz. Takie czynności wymagają profesjonalnego oprzyrządowania, którym dysponują tylko warsztaty samochodowe. Dla pewności utrzymania układu klimatyzacji w czystości warto co 2-3 miesiące dezynfekować go także samodzielnie.
Dlaczego brzydko pachnie?
Podczas pracy klimatyzacji na powierzchni parownika skrapla się woda. Jest ona odprowadzana na zewnątrz samochodu, co łatwo można zaobserwować w postaci wilgotnych plam powstających pod autem. Duża wilgotność w połączeniu z brakiem światła i ciepłem stwarza doskonałe warunki do rozwoju różnego rodzaju bakterii i grzybów. Także zanieczyszczenia stałe, przedostające się na parownik, przyklejają się do niego, powodując powstanie na jego powierzchni warstwy, w której takie mikroorganizmy doskonale się rozwijają. Dlatego bardzo istotna jest regularna wymiana filtra kabinowego. Ważne jest, aby używać filtrów o dużej skuteczności i odpowiedniej dokładności wykonania. Odpowiednio skuteczny i prawidłowo zamontowany filtr minimalizuje zjawisko zanieczyszczenia parownika i jednocześnie chroni podróżujących samochodem przed bakteriami i grzybami. Jak pokazuje praktyka warsztatowa, dużo filtrów montowanych jest niedokładnie, przez co zostają odkształcone i nie spełniają swojego zdania. Niskiej jakości filtry nie są wykonane precyzyjnie i mogą być niedopasowane. Dobrej jakości filtr daje się łatwo zamontować i szczelnie przesłania otwór wlotu powietrza do wnętrza samochodu. Dlatego doskonałym wyborem są oferowane przez Valeo filtry z serii ClimFilter Comfort, ClimFilter Protect i najnowsze antyalergiczne ClimFilter Supreme.
Wyczyść to sam
Przy okazji wymiany filtra warto przeprowadzić dezynfekcję układu klimatyzacji. Dobrym środkiem do tego są preparaty Valeo Clim Pur (nr ref. 698894) i Clim Spray (nr ref. 698899). Używając preparatu Clim Pur, otwieramy obieg zewnętrzny, wszystkie kanały nadmuchowe w kokpicie i ustawiamy wentylator na maksymalną wydajność. Następnie kierujemy dyszę preparatu w miejsce po zdemontowanym filtrze i opróżniamy opakowanie przy pracującym cały czas wentylatorze nadmuchu. Strumień powietrza rozprowadzi preparat po powierzchni parownika i kanałach nadmuchowych.
Użycie preparatu Clim Spray jest jeszcze prostsze i sprowadza się do naciśnięcia jego zaworu i ustawienia go w miejscu na nogi pasażera. W tym przypadku także należy otworzyć nadmuchy i uruchomić wentylator. Różnica polega na tym, że włączamy zamknięty obieg powietrza. Środek aktywny uwalnia się z opakowania przez około 15 minut i w tym czasie jest on wielokrotnie przetłaczany przez parownik i kanały nadmuchowe, co dodatkowo wzmacnia jego efekt. W obu przypadkach zostaje także odświeżone wnętrze samochodu.
Preparaty Valeo Clim Pur i Clim Spray neutralizują mikroorganizmy żyjące na parowniku i wewnątrz systemu wentylacji samochodu. Tymczasem na rynku nie brakuje podobnych produktów, które tylko maskują rozwój bakterii i grzybów silnym zapachem zamiast je usuwać.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Z regularnie czyszczonej i dezynfekowanej klimatyzacji nie wydobywa się przykry zapach. Jego pojawienie się może świadczyć o znacznych zaniedbaniach w serwisowaniu klimatyzacji. Skuteczne pozbycie się zapachu stęchlizny może wymagać podjęcia bardziej radykalnych środków, z demontażem i myciem parownika włącznie. Powierzchnia parownika ma skomplikowany kształt, dlatego jeśli już zostanie mocno zanieczyszczona, jej oczyszczenie może być bardzo trudne.
Takich nieprzyjemności unikniemy pamiętając o regularnej wymianie filtra kabinowego i dezynfekcji układu przy użyciu sprawdzonych preparatów. Warto pamiętać także, że dbanie o czystość układu klimatyzacji to nie tylko kwestia komfortu, ale i bezpieczeństwa. Drobnoustroje i grzyby rozwijające się na parowniku mogą prowadzić do pogorszenia samopoczucia kierowcy, co z kolei może skutkować utratą jego koncentracji, a w skrajnym przypadku – do ataku kichania, w czasie którego kierowca nie kontroluje samochodu nawet przez kilka sekund.
Komentarze (0)