W jakim kierunku podążać będą targi i jak widzi Pan ich rozwój w ciągu najbliższych kilku lat?
Choć „Części i Komponenty” to największy dział na naszych targach, odnotowaliśmy również dwucyfrowy wzrost rok do roku w naszych innych sektorach. W 2014 r. liczba wystawców działu „Akcesoria i Tuning” wzrosła o 30% rok do roku, podczas gdy liczba wystawców w działach „Opony i Akumulatory” oraz „Naprawa i Konserwacja” wzrosła odpowiednio o 18% i 50%.
Będziemy w dalszym ciągu bazować na rozwoju tych działów i w tym celu skupimy się na budowaniu naszego profilu wystawcy w takich regionach, jak północna Europa, Rosja, Japonia i Stany Zjednoczone.
Z perspektywy zwiedzających przewidujemy znaczny wzrost liczby nabywców branżowych z Afryki, Półwyspu Arabskiego, krajów WNP i Azji Południowo-Wschodniej – są to wszystkie kraje rozwijające się, o dużych populacjach i znacznym wzroście rynku. Na przykład Afryka inwestuje obecnie 30 mld USD w infrastrukturę drogową i kolejową, aby poprawić transport i handel międzyregionalny na całym kontynencie, który obecnie ma 21,6 mln samochodów osobowych.
Tymczasem kluczowe znaczenie ma podejmowanie nowych tematów, które mają coraz bardziej znaczący wpływ na przyszłość rynku motoryzacyjnego Bliskiego Wschodu i Afryki. Wspomniana Akademia Automechaniki jest jednym z takich przykładów, które będziemy nadal rozwijać.
Jednym z kluczy do sukcesu Automechaniki Dubai jest to, że otwiera ona możliwości biznesowe dla szybko rozwijających się rynków, jak Iran i Afryka, które zazwyczaj są trudne do osiągnięcia. Stare określenie Dubaju służącego za centrum handlowe całego regionu na pewno brzmi prawdziwie dla nas i będzie się umacniać. Dubaj opiera się na swej reputacji nie tylko regionalnego, ale i globalnego centrum gospodarki. Natomiast fakt, że międzynarodowy port lotniczy w Dubaju jest obecnie najbardziej ruchliwy na świecie, stanowi kolejny dowód jego globalnego znaczenia.
Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)