Pełne węże serwisowe, klimatyzacja w autach hybrydowych, ograniczenia w stosowaniu kontrastu czy najlepsza metoda kontroli przecieków - odpowiedzi na najczęstsze pytania dotyczące klimatyzacji udziela Marcin Gębala z Texa Poland
1. Jakie są najczęstsze przyczyny podania nieodpowiedniej ilości czynnika chłodniczego? Czy stan węży serwisowych może mieć tutaj znaczenie?
Jak najbardziej. Nagminne wśród warsztatów jest odłączanie węży od klimatyzacji w pojeździe, po jej nabiciu, nadal napełnionych czynnikiem. Powoduje to, że mniej czynnika pozostaje w klimatyzacji niż to jest wymagane i klimatyzacja nie osiągnie pełnej sprawności. Dlatego ważne jest, aby przed każdym odłączaniem węży sprawdzać czy są opróżnione. Wówczas podłączane do następnego auta będą na pewno puste.
Proces obsługowy układu klimatyzacji przewiduje podanie do układu odpowiedniej ilości czynnika chłodniczego. Każda maszyna szanującej się i poważnej firmy produkującej tego rodzaju sprzęt podczas podawania czynnika bierze poprawkę na długość przewodów obsługowych. Oznacza to, iż układ napełniany jest dokładnie taką ilością czynnika jaka być powinna, a następnie odłączane są przewody obsługowe, celem ich opróżnienia z pozostałej ilości czynnika.
2. Klimatyzacja aut w samochodach z silnikami benzynowymi czy dieselami nie ma przed serwisantami zbyt wielu tajemnic. W związku z rosnącą liczbą aut hybrydowych na drogach nasuwa się jednak pytania – jak serwisować klimatyzację w takich pojazdach?
Powinna być osobna stacja lub stacja z funkcją przepłukiwania węży układu w stacji. Do hybryd stosuje się inne oleje sprężarkowe, które nie przewodzą prądu. Jeżeli dojdzie do zanieczyszczenia układu klimatyzacji w hybrydzie olejem tradycyjnym, to po krótkim czasie nastąpi samoczynne wyłączenie wysokonapięciowego układu napędowego. W efekcie właściciela hybrydy czeka kosztowne płukanie instalacji. Złącza serwisowe są takie same więc można się pomylić.
Obsługa układów klimatyzacji niczym specjalnym się nie różni od układów w samochodach z kompresorem o napędzie mechanicznym. Niezmiernie istotną kwestią jest zastosowany olej w układzie, ponieważ nie zawsze będzie to musiałbyć olej typu POE, czyli olej nie przewodzący prądu elektrycznego. Dzieje się tak w przypadku kiedy elektryczna część kompresora (napęd) jest odłączona od części roboczej (sprężarki). W takim przypadku będzie mógł być zastosowany olej PAG. Niezwykle istotną kwestią jest możliwość stosowania do obsługi różnego typu oleju w zależności od obsługiwanego systemu. W przypadku konieczności obsługi samochodu hybrydowego a tym samym konieczności zastosowania oleju typu POE, maszyna musi mieć możliwość usunięcia z przewodów pozostałości oleju PAG. Jeżeli układ klimatyzacji z elektrycznym hermetycznym kompresorem został zanieczyszczony innym olejem niż dedykowany, producenci tych układów nie przewidują możliwości płukania takiego układu (Toyota) a jedynie wymianę na fabrycznie nowy.
3. W kwestii kontroli szczelności układu klimatyzacji jednym z najczęstszych sposobów takiego działania jest użycie kontrastu. Czy są jakiekolwiek ograniczenia w tym zakresie?
Tak, bowiem nadmiar kontrastu pogarsza właściwości oleju. Niektórzy producenci aut zabraniają stosowania tej metody kontroli przecieków.
Kontrast UV należy traktować jako zaśmiecanie układu klimatyzacji. Rzeczywiście, niektóre marki zabraniają jego stosowania pod rygorem utraty gwarancji. Wynika z tego jedno, jest to zło konieczne choć ostatnio pojawiała się nowa metoda wykrywania nieszczelności. Nowa, wspomniana metoda polega na wykrywaniu gazu śladowego, przy czym jest w 100% bezpieczna, wydajna i stosunkowo nie droga. Dlatego też, istniej bardzo duża szansa że zaprzestanie się stosować barwnik UV w układach klimatyzacji w ogóle.
4. Pozostajemy jeszcze przez chwilę przy temacie kontroli. Która metoda kontroli przecieków jest lepsza: niskociśnieniowa czy wysokociśnieniowa? Jakie wysokie ciśnienia są dopuszczalne, aby nie zniszczyć lameli?
Powinno się stosować obie. Wysokociśnieniowa pozwala wykryć miejsca nieszczelności, które zaciskają się przy próbie podciśnienia. Aby odpowiedzieć na pytania należy zdać sobie sprawę z ciśnień panujących tak w statycznym jak i działającym układzie klimatyzacji. Jeśli pod uwagę weżniemy stronę wysokiego ciśnienia to z pewnością będzie w stanie „wytrzymać” wyższe ciśnienia z uwagi na specyfikę pracy systemu gorzej może być ze stroną niskiego ciśnienia. Wspomniana metoda wykrywania nieszczelności za pomocą gazu śladowego organiczna ciśnienie do tylko 2 Bar (jest ono wystarczające). Wobec powyższego, przestaje mieć znaczenie stosowanie wyższych ciśnień do kontroli tego typu. Metodę podciśnieniową można zastosować tylko do wykrycia czy w układzie mamy do czynienia z dużymi wyciekami (spowodowanymi uszkodzeniami mechanicznym). W innych przypadkach może dawać błędny rezultat.
5. Która metoda kontroli przecieków jest najlepsza przy nowoczesnych pojazdach?
Metoda wykorzystująca gaz śladowy (wodór). Końcówkę wykrywacza gazu można umieścić w takich miejscach, które są normalnie niewidoczne np. dla okularów UV
Najlepszą na chwilę obecna wydaje się być metoda gazu śladowego. Jest bezpieczna, nie stwarza ryzyka uszkodzenia układu, nie wpływa na olej układu klimatyzacji ani na żadne jego elementy, nawet w przypadku odzyskania tych gazów do maszyny. Nie ulegają skropleniu czyli nie mieszają się z czynnikiem chłodniczym. Dodatkowym atutem jest ciśnienie wykrywania czyli tylko 2 bar.
Komentarze (0)