Inne

Inne

ponad rok temu  16.03.2011, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Pierwszy w Polsce symulator samochodu osobowego wysokiej klasy

Jazda symulatorem samochodu osobowego stwarza wrażenie uczestnictwa kierowcy w realnym ruchu drogowym za sprawą pełnowymiarowej kabiny pojazdu marki Opel Astra IV oraz układu prezentacji obrazu o wysokiej rozdzielczości. Dodatkowo, generowane bodźce mechaniczne (wibracja kabiny i fotela kierowcy) oraz efekty dźwiękowe (czterokanałowy system nagłośnienia wewnątrz kabiny) potęgują efekt rzeczywistej jazdy.

Ważnymi elementami symulatora samochodu osobowego jest układ ruchu o sześciu stopniach swobody i układ wizualizacji, na który składa się cylindryczny ekran oraz zestaw projektorów połączonych z systemem komputerowym. Całość jest sterowana ze stanowiska badawczego. Pole widzenia wynosi 200 stopni, co oznacza, że kierowca podczas jazdy nie widzi krawędzi ekranu, tylko przesuwającą się stosownie do prędkości scenerię, wygenerowaną przez komputer (drzewa, budynki, elementy infrastruktury drogowej, ludzie itp.). Rozbudowane oprogramowanie symulatora dopuszcza projekcję do 100 obiektów drogowych jednocześnie i naśladowanie jazdy po ponad 200 km wirtualnych dróg w różnych warunkach atmosferycznych i drogowych. Różnorodne parametry wygenerowane przez komputer dają możliwość tworzenia nieskończenie wielu scenariuszy badań.image_gallery

Symulator AS1200-6 jest wysokiej klasy urządzeniem przeznaczonym do badania kierowców w zakresie wpływu istotnych dla funkcjonowania w ruchu drogowym czynników np. tendencji do podejmowania zachowań ryzykownych. Te czynniki wiążą się z:

Kierowcą:
- Doświadczenie w prowadzeniu pojazdów.
- Zaburzenia stanu zdrowia.
- Przyjmowania środków odurzających.
- Sprawność psychomotoryczna (czas reakcji, widzenie zmierzchowe, podzielność uwagi, koordynacja wzrokowo-ruchowa, widzenie stereoskopowe).
- Sprawność intelektualna.
- Cechy osobowości.

Infrastrukturą:
- Oznakowanie dróg.
- Rozmieszczenie elementów dodatkowych na drodze (np. urządzeń rejestrujących).
- Modelowanie zachowań kierowców na danym segmencie drogi.
- Badań komunikacji infrastruktura-pojazd.

Pojazdem:
- Systemy wspomagania jazdy (nawigacje samochodowe).
- Ergonomii kokpitu.
- Dodatkowe elementy wpływających na bezpieczeństwo (telefon komórkowy).

Pomiar wpływu wymienionych wyżej czynników jest możliwy nie tylko dzięki danym z samego symulatora, ale także poprzez zastosowanie w Instytucie Transportu Samochodowego zaawansowanego sprzętu biometrycznego m.in. okulografii pozwalającej zbadać ruch oka, EEG badającemu bioelektryczną czynność mózgu oraz innymi urządzeniami stosowanymi w badaniach psychofizjologicznych jak GSR (reakcja skórno-galwaniczna), EMG (elektromiografia) i EKG. Taki, naszpikowany czujnikami kierowca nie jest w stanie nic ukryć przed badającym go naukowcem. Zastosowanie tego typu badań nie byłoby możliwe, gdyby nie współpraca Instytutu z ekspertami neurologami czy psychofizjologami.image_gallery

Zakup symulatora, który jest produktem norweskiej firmy AutoSim, był możliwy dzięki wsparciu finansowemu jakie Instytut Transportu Samochodowego uzyskał od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (decyzja Ministra Nr 6080/IA/609/2010). Dzięki temu badawczemu symulatorowi jazdy Instytut Transportu Samochodowego dołącza do najlepiej wyposażonych na świecie ośrodków badawczych zajmujących się badaniami kierowców, obok tych zlokalizowanych w Japonii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Bez wątpienia w tej chwili jest to najbardziej zaawansowane urządzenie do badań kierowców w Polsce, otwierające nowe horyzonty przed naukowcami.

Dodatkowo, w Instytucie Transportu Samochodowego powstaje nowa i jedna z najnowocześniejszych w tej części Europy Pracownia Psychologii Transportu i Fizjologii. Dzięki umiejętnemu połączeniu specjalistycznej wiedzy inżynieryjno-informatycznej z wiedzą psychologiczną i medyczną, Instytut Transportu Samochodowego utworzy unikalne w tej części Europy laboratorium, które pozwoli wyznaczać nowe standardy w badaniach kierowców.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony