- Korea-Poland Business Summit Luncheon in Honor of H.E. Bronisław Komorowski President of the Republic of Poland;
- Polish-Korean Business Cooperation Forum w siedzibie KOTRA w Seulu, składające się z dwóch części: cyklu kilku prezentacji oraz rozmów bilateralnych B2B pomiędzy firmami z Polski i z Korei, w bardzo podobnej formule jak podczas każdorocznego AutoEventu organizowanego przez Polską Izbę Motoryzacji;
- Polish-Korean Business Night.
Jakie były Pana osobiste spostrzeżenia w trakcie wizyty?
Piękna pogoda w Seulu, ponad 20 stopni, a jak wiadomo do Korei przylecieliśmy z Mongoli gdzie Prezydent zatrzymał się z krótką wizytą. W Ułan Bator było minus 5 stopni, czyli sama pogoda wprawiała w dobry nastrój. Widoczne były różnice kulturowe. Duże uznanie dla polskich służb, które przygotowały uczestników polskiej delegacji, wyjaśniając podstawowe aspekty kultury koreańskiej, m.in. sposób podawania wizytówek i podstawowe specyficzne zasady dobrego zachowania. Wspominam o tym dlatego, aby uczulić na tym punkcie polskich przedsiębiorców, ponieważ brak wiedzy w tym obszarze może niekorzystnie wpłynąć na współpracę a wręcz zniweczyć dotychczasowe wysiłki.
Kłopotliwa była 7-godzinna różnica czasowa pomiędzy Polską a Koreą. Ja swoją prezentację miałem około 3 nad ranem czasu polskiego. Przestawienie swojego zegara biologicznego w trakcie dwudniowej wizyty w praktyce było niemożliwe, czyli trudno było się wyspać. Program wizyty był bardzo intensywny, w praktyce w moim przypadku od rana do wieczora czas był dokładnie wypełniony. Z pewnością istotnymi elementami takich spotkań na szczycie, poza formalnym programem merytorycznym wizyty, były obiady i kolacje wydawane przez każdą ze stron. Pozwalało to na nawiązywanie dialogu i dawało wiele okazji do nieformalnych rozmów z przedstawicielami władz koreańskich i firm koreańskich. Ja między innymi miałem przyjemność rozmawiać w trakcie obiadu z v-ce prezesem Hyundai’a i wieloma innymi prezesami firm koreańskich.
Jakie są konkretne efekty wizyty?
Poza podpisanymi umowami politycznymi, nowej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania i umowie MOU pomiędzy PAIiIZ i KOTRA, na konkretne efekty wizyty trzeba będzie z pewnością poczekać. Pamiętać trzeba, że firmy koreańskie są zhierarchizowane i procesy decyzyjne są bardzo długie, jednak gdy decyzje zapadną, samo wdrożenie przebiega bardzo sprawnie. Polska, jak i cała Unia Europejska, po podpisaniu Umowy o Wolnym Handlu, liczy na zwiększenie obrotów z Koreą, w tym na sprzedaż samochodów do Korei. Na ulicach miast Korei widać coraz więcej samochodów niemieckich marek premium, choć nadal dominują auta koreańskie. Mam nadzieję, że PAIiIZ i KOTRA usprawnią wsparcie inwestycji i wymiany handlowej. Polska liczy na kolejne inwestycje koreańskie w naszym kraju. Reszta zależy już od decyzji biznesowych poszczególnych firm.
Myślę, że w 2014 roku dojdzie do rewizyty Prezydenta Korei w Polsce.
Dziękuję za rozmowę.
Marcin Budziewski
Komentarze (0)