Diesel nadal traci
Tendencje rynkowe są nieubłagane: spadek zainteresowania pojazdami z silnikami Diesla okazał się czymś więcej, niż tylko krótkotrwałym trendem. Eksperci serwisu otoMoto.pl podsumowali zapytania użytkowników z okresu od stycznia do maja br., a wynik porównali do analogicznego okresu w roku ubiegłym (styczeń-maj 2011 r.). Liczba wyszukiwań samochodów z silnikami wysokoprężnymi spadła z 66 do 60 proc. Warto zaznaczyć, że spadek ten dotyczył przede wszystkim pojazdów z największymi silnikami Diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (liczba zapytań spadła o 41 proc.), jak również o pojemności o 1,9 do 2,0 litra (spadek o 21 proc.). Co ciekawe, wzrosło zainteresowanie pojazdami zasilanymi olejem napędowym z nieco mniejszymi silnikami: 1,6 litra (+ 20 proc.) i 1,7 litra (+ 31 proc.).
Benzyna wraca do łask
W tym samym czasie rosnącym zainteresowaniem cieszyły się auta z benzynowymi jednostkami napędowymi (wzrost z 32 do 37 proc.). Spadło nieco zainteresowanie najmniej ekonomicznymi modelami benzynowymi o pojemności skokowej od 2,5 do 3 litra (-10 proc.). Wyraźnie wzrosło z kolei zainteresowanie samochodami z silnikami 1,4 – 1,6 litra (+ 44 proc.), a skokowy wzrost popularności (o 60 proc.) nastąpił w odniesieniu do oszczędnych pojazdów z motorami od 0,9 do 1,4 litra.
- Coraz więcej polskich kierowców przekonuje się, że eksploatacja samochodów benzynowych wyposażonych w silniki o niewielkiej pojemności jest tańsza, niż wielu aut z silnikami Diesla
Rynek nie nadąża za zmianami
Rynek samochodów używanych nie zdążył jeszcze zareagować na zmianę preferencji Polaków. W tym roku oferowane są pojazdy podobne do tych, jakie można było znaleźć na rynku rok temu. Samochody z silnikami Diesla stanowią podobny odsetek, nie przybyło ofert pojazdów z silnikami o niższej pojemności skokowej. Obecnie ceny aut z drugiej ręki są niemal identyczne, jak rok temu. Cały czas rośnie także liczba ofert w serwisie otoMoto.pl. W maju 2012 r. przekroczyła ona poziom 3,5 mln, wobec ok. 3 mln w maju roku ubiegłego. Rośnie także liczba ogłoszeń, która przekroczyła próg 800 tys.
- Aby na rynku pojawiły się inne samochody, potrzeba czasu. Mnóstwo samochodów z dużymi jednostkami napędowymi jeszcze długo będzie przechodziło z rąk do rąk – mówi Marcin Świć. - Na polskim rynku co roku pojawia się mniej więcej milion aut: ok. 270 tys. nowych i ok. 700 tys. używanych, sprowadzanych zza granicy. Rynek zacznie dostosowywać się do wymagań klientów, ale jest to powolny, długofalowy proces. Mniej poszukiwane auta zaczną tanieć, a importerzy zaczną sprowadzać te modele, które będą miały szansę się dobrze sprzedać. W ciągu najbliższych lat spodziewam się coraz większej popularności samochodów z niewielkimi silnikami i dalszego wzrostu popularności samochodów benzynowych.
Komentarze (0)