Inne

Inne

ponad rok temu  02.01.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Czy Niemcy dbają o swoje samochody bardziej niż Polacy? Czy lepszy stan dróg ma wpływ na to, że ich samochody mają mniej rys i wgnieceń? Czym wytłumaczyć niemalże fabryczny stan ich wnętrz? Owszem, stan dróg i kultura użytkowników aut mają niebagatelny wpływ na to, jak wygląda używane auto. Jednak zdecydowanie lepszy stan wizualny i techniczny zachodnich aut to także efekt świadomości sprzedawców.

W większości przypadków zanim trafi na rynek wtóry, auto poddawane jest procesom autodetailingu oraz smart repair, których celem jest usunięcie śladów użytkowania przez poprzedniego właściciela i przygotowanie pojazdu do odsprzedaży. Przy próbie kupna auta używanego w Polsce często słyszy się, że samochód może mieć otarcia i wgniecenia na karoserii, bo przecież był używany. Wynika to z faktu, że drobne uszkodzenia powłoki lakierniczej łączą się z koniecznością malowania całych elementów karoserii. To samo dotyczy niewielkich wgnieceń powstałych w wyniku np. uderzeń gradu, czy spadających jesienią kasztanów.

Alternatywą dla długotrwałych i kosztownych napraw blacharsko-lakierniczych są wymyślone w USA systemy drobnych napraw estetycznych, które obejmują punktowe naprawy lakiernicze (zaprawki lakiernicze), ograniczające wielkość naprawy niemal do powierzchni samego uszkodzenia. Obniża to nie tylko koszt naprawy, ale i maksymalnie skraca jej czas. Smart repair to także naprawy odprysków na szybach klejonych czy spawanie plastików (w tym elementów wnętrza pojazdu) z odtworzeniem ich oryginalnej barwy oraz struktury.

Serii zabiegów kosmetycznych poddawane są zarówno wnętrze, jak i karoseria oraz silnik samochodu. Usuwane są zabrudzenia z nadwozia, a karoseria przechodzi proces polerowania. Detailing wnętrza to kilkanaście czynności: od czyszczenia popielniczek, przez pranie tapicerki, podłóg i podsufitki, wnętrza bagażnika, a nawet wnęki koła zapasowego. W przypadku gdy auto użytkowane było przez osobę palącą, możliwe jest również usunięcie nieprzyjemnego zapachu tytoniu.

Choć do niedawna to zachodni klienci uznawani byli za bardziej wymagających, to z klientami  świadomość, że auto kupuje się oczami, ma również coraz więcej sprzedawców polskich. Również sami zainteresowani zakupem nie chcą zużytych wizualnie egzemplarzy.

- Stąd też rosnąca popularność usług typu smart repair i autodetailing w Polsce – mówi Tomasz Jezierski, dyrektor zarządzający sieci S-PLUS.

W Polsce działa już ponad 20 salonów sieci S-PLUS, które świadczą profesjonalne usługi napraw typu smart repair oraz autodetailing.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony