Finanse

Marketing w warsztacie

4 miesiące temu  24.07.2024, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 5

Utalentowany pracownik i luka kompetencji
Strona 1 z 2

Specjaliści i menedżerowie dostrzegają spowolnienie na rynku pracy, co skutkuje bardziej pesymistycznymi nastrojami, a nawet obawami o utratę pracy. Jest tak, bo Polska przechodzi transformację z kraju postrzeganego jako źródło nisko kosztowej kadry do rynku oferującego wysokiej klasy kompetencje.

Wyniki badania przedstawionego na łamach raportu Hays Poland „Rynek pracy 2024. Półroczny przegląd trendów” jasno wskazują jednak, że mimo to w Polsce wciąż nie można mówić o rynku pracodawcy. Firmy na nadchodzące półrocze planują rekrutacje, a odsetek organizacji spodziewających się trudności z tym związanych rośnie. Powód? Utrzymujące się, wysokie oczekiwania kandydatów, ograniczone budżety, luka kompetencji i rekordowo niska stopa bezrobocia.

Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy obecnie ostrożniej patrzą w przyszłość niż na początku roku 2024. W ostatnim czasie aktywność na polskim rynku pracy wyraźnie spowolniła, a na atrakcyjne oferty zatrudnienia kandydaci niejednokrotnie muszą poczekać dłużej niż przyzwyczaiły ich do tego minione lata ożywienia rekrutacyjnego. Znajduje to odzwierciedlenie w wynikach najnowszego badania Hays Poland „Rynek pracy 2024. Półroczny przegląd trendów”, w którym udział wzięło blisko 1300 pracodawców oraz 1000 specjalistów.

O ile 40 proc. specjalistów i menedżerów pozytywnie ocenia swoje perspektywy zawodowe w drugiej połowie roku, to negatywnie na ten temat wypowiada się 34 proc. respondentów. Stanowi to wynik o 20 pkt proc. wyższy niż pół roku wcześniej.

Jak zauważa Alex Shteingardt, dyrektor regionalny na Europę Środkowo-Wschodnią w Hays, zatrudnienia aktywnie poszukuje obecnie więcej osób niż przed rokiem, co wynika zarówno z redukcji etatów, ale też niepewności pracowników wobec ich przyszłości w obecnym miejscu pracy. Jednocześnie podkreśla, że trudności ze znalezieniem pracy – choć występują częściej niż do tego przywykliśmy w ostatnich latach – nie są zjawiskiem powszechnym.

– Aby pozyskać i zatrzymać utalentowanego pracownika organizacja wciąż musi o niego zawalczyć. Chociaż nie jest to równie trudnym zadaniem, co w szczycie ożywienia rekrutacyjnego, to wymaga odpowiedniego planowania, strategii oraz atrakcyjnej oferty. Pracodawcom i kandydatom najtrudniej jest porozumieć się w kontekście finansowym. Jest to szczególnie problematyczne w przypadku profesjonalistów, którzy mają obecnie pracę i oczekują, że potencjalne ryzyko związane ze zmianą miejsca zatrudnienia zostanie im wynagrodzone odpowiednio wysokimi zarobkami – podkreśla Alex Shteingardt.

Dobra wiadomosć: firmy planują rekrutacje

Plany rekrutacyjne deklaruje 84 proc. firm objętych badaniem Hays, natomiast wiele z nich będzie dotyczyło wypełnienia wakatów powstałych wskutek rotacji pracowników. Spowolnienie na rynku pracy nie sprawiło jednak, że rekrutacje stały się szybkie i łatwe. Na przestrzeni półrocza aż o 8 pkt proc. wzrósł odsetek pracodawców spodziewających się wyzwań rekrutacyjnych.

Pracodawcy poproszeni o porównanie trudności rekrutacyjnych w minionej i nadchodzącej połowie roku, zazwyczaj nie przewidują większych zmian (54 proc.). Natomiast respondentów przewidujących, że rekrutacje w drugim półroczu 2024 będą trudniejsze, jest więcej niż tych spodziewających się łatwiejszych procesów. Pesymiści jako uzasadnienie swojej opinii najczęściej wskazują rosnące oczekiwania kandydatów (78 proc.) oraz ograniczenia budżetowe (57 proc. – co stanowi wynik o 39 pkt proc. wyższy niż w lipcu minionego roku).

Ponadto 57 proc. ogółu pracodawców zgadza się z twierdzeniem, że w pierwszym półroczu 2024 kandydaci mieli nierealistyczne oczekiwania finansowe, natomiast 44 proc. – że na rynku występował niedobór kandydatów na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie.

– Specjaliści i menedżerowie mniej chętnie zmieniają pracę, a nakłonienie ich do udziału w rekrutacji, utrzymanie ich zainteresowania i przekonanie do przyjęcia oferty jest wymagające. Kandydaci podtrzymują wysokie oczekiwania dotyczące wynagrodzenia, stabilności zatrudnienia i kultury organizacyjnej. W obliczu ograniczonych i często bardzo sztywnych budżetów rekrutacyjnych, znalezienie porozumienia bywa naprawdę trudne. Sytuacji nie ułatwia rekordowo niska stopa bezrobocia oraz luka kompetencji, która wciąż doskwiera pracodawcom – wyjaśnia Aleksandra Tyszkiewicz, Executive Director CEE, Enterprise Solutions w Hays.

Ożywienie na horyzoncie?

– Polska przechodzi transformację z kraju postrzeganego jako źródło nisko kosztowej kadry do rynku oferującego wysokiej klasy kompetencje za umiarkowaną w skali światowej cenę. Między innymi z tego powodu słyszymy doniesienia o odpływie inwestycji z Polski i redukcjach etatów – również na tak wyspecjalizowanym rynku jak IT, który w ostatnich latach prosperity uległ przeskalowaniu. Obecnie doświadczamy zatem zapowiedzi okresu przejściowego, kiedy informacje o przypadkach opuszczania polskiego rynku przez inwestorów wybijają się na tle doniesień o nowych inwestycjach dużego kalibru – komentuje Łukasz Grzeszczyk, Executive Director CEE, Investors Consulting & Talent Location Strategy w Hays.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony