Alexander Britz z Schaeer Automotive Aftermarket zaprezentował nam, jak się szybko okazało, stosunkowo prostą procedurę wymiany łożyska. Fot. Mirosław Giecewicz
Pod okiem eksperta przekonujemy się, że montaż łożyska po kilku próbach wydaje się być prosty, nawet dla osoby niezajmującej się tym na co dzień. Jest czas na rozmowę o błędach, których stosując zestaw, możemy uniknąć. Fachowcy z Schaefflera wskazują, że do typowych zalicza się na przykład: niewłaściwe ustawienie piasty koła względem zwrotnicy, niewystarczające oczyszczenie obszaru roboczego, co może ułatwić przeniknięcie zanieczyszczeń do nowego łożyska, lub nieprawidłowe nasmarowanie nowego łożyska.
– Naprawdę wiele elementów przy tej pozornie prostej czynności można zrobić źle. Niewłaściwy lub zanieczyszczony środek smarny oraz nieprawidłowa ilość smaru mogą prowadzić do przedwczesnego zużycia łożyska – podkreśla ekspert Schaefflera. – Inną kategorią zagrożenia – dodaje Braun – jest użycie tanich części zamiennych. W takich przypadkach łożysko często zbyt szybko się zużywa, a pojazd musi po raz kolejny trafić do warsztatu.
Sprawdzi się w warsztacie?
Moduły FAG RIU są – jak podkreślali przedstawiciele firmy Schaeffler – wszechstronne, co pozwoli na obniżenie kosztów zamówień w warsztatach i liczby magazynowanych części zamiennych. Obecnie dostępnych jest dwanaście modeli, które umożliwiają naprawę pojazdów najważniejszych producentów samochodów ciężarowych (np. Renault, Volvo, DAF) i producentów osi (np. SAF). Dzięki jedynie trzem wariantom RIU możliwa jest naprawa 43 piast w ponad 2100 różnych typach pojazdów. Asortyment jest cały czas rozszerzany – do 2020 roku zaplanowano wprowadzenie trzech kolejnych wariantów RIU.
– Jesteśmy nie tylko dostawcą części zamiennych, ale przede wszystkim partnerem warsztatów – podsumowuje Samuel Braun.
Komentarze (0)