Warto wiedzieć

Patenty w warsztacie

ponad rok temu  10.07.2023, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 4 minuty

Assistance po pożarze pojazdu EV

Pożary samochodów elektrycznych to problem, na który zwrócono uwagę ze względu na rosnącą popularność tego rodzaju pojazdów. Warto jednak podkreślić, że obecnie nadal brak jest spójnej europejskiej legislacji w zakresie obsługi samochodów elektrycznych w przypadku kolizji czy pożarów. Dotyczy to większości lokalnych rynków UE, w tym Polski.

A to oznacza, że do realizacji usług związanych z interwencjami assistance zwykle stosowane są się standardowe procedury, które nie uwzględniają zagrożeń związanych z uszkodzeniem instalacji wysokiego napięcia (nawet 800V) czy akumulatorów trakcyjnych.

Niedawne doniesienia medialne zelektryzowały, nomen omen, użytkowników pojazdów EV i nie tylko. Mowa o pożarze jednego z samochodów elektrycznych w Trójmieście, który otworzył dyskusję na temat bezpieczeństwa i właściwego gaszenia pożarów tego typu pojazdów. Skuteczne ugaszenie samochodu napędzanego prądem to jednak nie koniec – odpowiednie procedury i know-how to także domena firm assistance, które zajmują się pojazdami po zdarzeniu. Jedną z nich jest lider w Europie – firma ARC Europe.

ARC Europe od kilku lat wdraża strategię i własny ogólnoeuropejski ekosystem assistance EV. Jego najważniejszymi elementami są: wsparcie e-kierowcy, assistance samochodów EV (naprawa zdalna i na drodze, holowanie, zapewnienie mobilności) oraz własny system szkoleń i certyfikacji pracowników pomocy drogowej. To właśnie w ich rękach leży zadbanie o bezpieczeństwo pojazdów elektrycznych, które uległy wypadkowi. Dlatego firma stworzyła własne procedury bezpieczeństwa i postępowania z pojazdem elektrycznym po kolizji i pożarze.

Rzadkie przypadki pożaru EV

Ilość elektryków jeżdżących po polskich drogach rośnie – w ślad za tym ilość zdarzeń z ich udziałem. Warto zauważyć jednak, że częstość pożarów samochodów elektrycznych jest stosunkowo niska w porównaniu z tradycyjnymi pojazdami z silnikami spalinowymi. W zeszłym roku w Polsce spłonęło 8353 samochodów, a tylko 7 z nich to pojazdy czysto elektryczne (BEV). W przypadku pożaru można przyjąć uproszczenie, że pojazdy spalinowe i elektryczne płoną podobnie – paliwem pożaru jest zwykle duża ilość tworzyw sztucznych znajdujących się w pojazdach. Sytuacja zmienia się znacząco w przypadku akumulatora trakcyjnego. Różnicą w autach elektrycznych jest właśnie ogniwo – uszkodzenie baterii w pożarze EV (co nie musi wcale wystąpić) może spowodować ponowne rozgrzanie lub utrzymanie pożaru. Może to również prowadzić do ponownego pojawienia się ognia po jakimś czasie. Różnice w potencjalnym pożarze takich pojazdów ilustruje wykres opublikowany przez serwis wysokienapiecie.pl.

Jak się to robi?

W grupie ARC Europe standardem jest, że po pożarze pojazdu EV, pomoc drogowa przystępuje do transportu samochodu, gdy temperatura baterii jest stabilna i równa temperaturze otoczenia. Następnie holowanie odbywa się w asyście jednostki straży pożarnej, a elektryk musi przebywać w odosobnieniu. Zgodnie z procedurą firmy - pojazd nie powinien być holowany do serwisu przed upływem 48 godzin kwarantanny. Jest to bardzo istotny parametr, który warunkuje bezpieczne holowanie pojazdu.

- Dostrzegamy konieczność unifikacji procedur na linii Państwowej Straży Pożarnej a firm świadczących usługi assistance - mówi Piotr Skweres, Kierownik Działu Rozwoju Sieci ARC Europe Polska.

- Holowanie pojazdu powinno być realizowane w bezpieczny sposób zarówno dla firmy assistance, jak i dla otoczenia czy mienia w postaci uszkodzonego pojazdu. Dlatego stoimy na stanowisku, że istotne jest monitorowanie temperatury ogniw oraz czasowe odosobnienie pojazdu w bezpiecznym miejscu.

Właściwa edukacja i szkolenia są kluczowe dla ratowników, mechaników i właścicieli pojazdów elektrycznych. Obejmuje to zrozumienie funkcji bezpieczeństwa EV, odpowiednie podejście do uszkodzonych baterii i reagowanie na zdarzenia wynikające z awarii czy kolizji. Producenci pojazdów elektrycznych nieustannie ulepszają technologię akumulatorów, systemy bezpieczeństwa i procesy produkcyjne, aby zmniejszyć ryzyko pożaru elektryków. Jeśli jednak dochodzi do tego rodzaju incydentów, to assistance pojazdów elektrycznych należy powierzyć odpowiednio przeszkolonym specjalistom. W przypadku zdarzeń na drodze, personel, który przyjeżdża pomóc, powinien posiadać wymagane certyfikaty uprawniające m.in. do pracy z instalacjami o wysokim napięciu. ARC Europe posiada własny system szkoleń i certyfikacji pracowników pomocy drogowej z zakresu obsługi EV. Jest to jedyny tak zaawansowany system szkoleń w branży assistance w Europie. Wiedza i doświadczenie firmy z technologią EV gwarantuje rozwiązanie problemów na drodze na najwyższym poziomie.

Fot. ARC Europe Polska

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony