Mechanicy stawiają na auta azjatyckie
Respondenci zapytani o najmniej awaryjną markę samochodów osobowych zdecydowanie wskazali Toyotę, która uzyskała ponad 42% wszystkich głosów. Wychodzi więc, że auta z charakterystyczną elipsą są najrzadziej widywane w niezależnych serwisach. Na kolejnych miejscach uplasowały się Kia, które otrzymała ponad 11% oraz Lexus doceniony przez 7% uczestników badania. Pozostałe marki, takie jak Audi czy Mercedes, również znalazły uznanie w oczach mechaników, jednak już z mniejszym udziałem procentowym.
W przypadku pytania o najbardziej awaryjną markę współczesnych aut, nie było już tak jednoznacznych odpowiedzi i zdecydowanego lidera. Chociaż właściciele serwisów najczęściej wskazywali BMW i Renault, które zdobyły po 21% głosów. Na trzecim miejscu znalazł się Citroen z wynikiem 13%. W dalszej kolejności tuż za podium uplasowali się Volkswagen oraz Opel.
Pozostałe marki zgromadziły ponad jedną trzecią pozostałych głosów, co może tylko świadczyć, że awaryjność samochodów nie jest problemem jednego producenta. Rozkład głosów sugeruje, że usterki mogą wynikać zarówno z intensywnej eksploatacji i skomplikowanej technologii, jak i indywidualnych doświadczeń. Brak wyraźnego lidera wskazuje na to, że awaryjność może także zależeć od modelu, rocznika czy sposobu serwisowania pojazdu.
Wyniki ogólnopolskiego badania pokazują, że pomimo rozwoju i postępu technologicznego, fachowcy z warsztatów nadal stawiają na niezawodność starszych modeli samochodów oraz preferują ich prostotę. Zwiększona liczba systemów elektronicznych i niższa jakość materiałów budzą obawy, co może wpływać na ich postrzeganie współczesnych aut jako tych bardziej awaryjnych.
Komentarze (0)