- Wszystko, czego wymagał, to rutynowe przeglądy. Musieliśmy wymienić łożyska kół po 242 000 km, a rozrusznik został wymieniony gdzieś pomiędzy 320 000 a 480 000 km, ale to wszystko było objęte gwarancją. W sumie regularna wymiana oleju wydaje się być dobrym rozwiązaniem - mówi właściciele pojazdu, państwo Huot z Minnesoty w USA.
Jerry i Janice Huot przejechali 666 000 km w ciągu sześciu nierzadko mroźnych zim w farmerskich rejonach Minnesoty swoim Mitsubishi Space Star z 2014 roku. Jjedynym powodem, dla którego nie jeżdżą nim nadal, ma być "zbyt dobra oferta" na nowe auto. Tak podaje w swoim komunikacie prasowym Mitsubishi.
Zanim stuknęło mu 666 000 km, Purple Won był nawet komercyjnym pojazdem dostawczym, przewoził kamienie i ściółkę na potrzeby projektu zagospodarowania ogrodu i nie wymagał niczego poza standardową obsługą serwisową.
Kiedy, gdzie i dlaczego kupiliście Purple Won?
Janice: Pojechaliśmy do White Bear Mitsubishi, blisko naszego domu, z myślą o zamianie mojego Cadillaca na samochód o mniejszym apetycie na paliwo. Na samym środku salonu stał ten mały fioletowy Space Star, który pali 5,4 l/100km *. Wcześniej miałam Mitsubishi ASX i Pajero Sport i kochałam te samochody, więc wydawało mi się, że to będzie dobry wybór. Tego samego dnia wróciliśmy do domu nowym Space Star, prosto z salonu.
Jak podaje producent, Mitsubishi Space Star (Mirage w USA) to najbardziej paliwooszczędny pojazd niehybrydowy z silnikiem benzynowym w USA.
Czytaj także:
Milion kilometrów Fiata Ducato. Niemal bezawaryjnie, bez dolewek oleju
Komentarze (0)