fot. Bartłomiej Ryś
Zdaniem automotivesuppliers.pl, przedstawiciele sektora motoryzacyjnego w Polsce jeszcze nigdy nie byli tak optymistyczni w swoich prognozach dotyczących produkcji. Aż 68% przedstawicieli tegoż serwisu spodziewa się, że produkcja w ich fabrykach wzrośnie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Raport „MotoBarometr 2016. Nastroje w automotive” mówi o tym, że wynik 68% jest aż o 9% wyższy niż w poprzednim roku i jednocześnie najlepszy od momentu, kiedy badanie jest realizowane. Na większe zamówienia liczą również przedstawiciele motobranży na Słowacji, w Rosji i Czechach. Słabsze nastroje zanotowano wyłącznie w Niemczech.
Prezes zarządu Exact Systems S.A. (firma kontrolująca jakość części samochodowych) Paweł Gos stwierdził, że tak dobre nastroje są wynikiem informacji o nowych inwestycjach o których informowaliśmy m.in. na łamach warsztat.pl. Gos wymienił tu fabrykę VW we Wrześni czy też zakłady wytwarzające silniki Toyoty i Daimlera.
Co więcej, łańcuchy produkcyjne w branży motoryzacyjnej są bardzo umiędzynarodowione, dlatego na wzrosty będą miały wpływ także zwiększone zamówienia składane przez zagranicznych partnerów. A jak widać z naszego badania, przedstawiciele czeskiego czy słowackiego automotive, dokąd eksportujemy coraz więcej mototowarów, zgłaszają wzrost produkcji w ich fabrykach.
To wszystko sprawi, że możemy się spodziewać „kolejnych rekordów produkcji”.
Polskie firmy z branży moto przyśpieszą przede wszystkim polegając na zamówieniach od zagranicznych partnerów. 36% przedsiębiorców liczy za zlecenia od obecnych klientów a 19% spodziewa się nowych.
Co ciekawe, Paweł Gos dodał, że tak optymistyczna ocena koniunktury wynika m.in. z tego, że nasz kraj jest postrzegany jako miejsce „o stabilnej sytuacji politycznej, silnym otoczeniu prawnym i ekonomicznym, z rozwijającą się i nowoczesną infrastrukturą”.
Komentarze (1)