Warto wiedzieć

wczoraj  04.12.2024, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Europa traci motoryzacyjną konkurencyjność

Fot. SDCM

Faktem jest, że Europa traci konkurencyjność, oczywiście na rzecz Chin i Stanów Zjednoczonych. – Ten proces trwa, a jak będzie przebiegać, zależy oczywiście od naszej reakcji – podkreślał Radosław Pelc z Santander Bank Polska podczas Kongresu Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Zamiennych w Warszawie.

Jako przyczyny niskiej konkurencyjności Europy wskazywał trzy przyczyny: koszty, technologie i regulacje. – Słabsza pozycja Europy wynika z wysokich wynagrodzeń i wysokich cen energii. Dużym problemem jest też dostęp do surowców, które w dużej mierze musimy importować. Ich dostawcami często są Chiny czy Rosja, dochodzą więc czynniki polityczne. Musimy też gonić Chiny pod względem technologii. W kwestii regulacji oczywiście kluczowym tematem jest dekarbonizacja. Narzuciliśmy sobie duży rygor, a przemysł nie jest przygotowany na taką zmianę. Tempo też nie jest przystosowane, więc konkurencja w Chinach rośnie szybko – zaznaczał.

Eksperci podkreślali, że Unia Europejska narzuciła sobie trzykrotnie więcej różnego rodzaju regulacji niż w Stanach Zjednoczonych. Jako zagrożenia wskazywali oczywiście także kwestie bezpieczeństwa. Konflikty zbrojne za naszą wschodnią granicą czy wojsko zgromadzone na wschodniej flance NATO też oczywiście obniżają atrakcyjność inwestycyjną Europy Środkowej. Dużą niewiadomą jest kwestia ewentualnego zakończenia wojny w Ukrainie oraz sposobu jej zakończenia przez Donalda Trumpa. Przewagą geopolityczną Polski mogłaby być natomiast stabilność prawa. Przepisy zmieniają się, działają nieraz w sposób sprzeczny.

- Musimy nad tym pracować - uznali eksperci panelu geopolitycznego.

opracował Piotr Łukaszewicz

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony