Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

ponad rok temu  19.03.2016, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Innowacje oczami przedsiębiorców

Jak wynika z raportu EFL „Innowacje w MŚP. Pod lupą”, wielu polskich przedsiębiorców do tematyki innowacyjności podchodzi bardziej restrykcyjnie niż instytucje Unii Europejskiej. Być może dlatego tak wielu z nich uważa, że rodzaj prowadzonego przez nich biznesu nie nadaje się do wdrażania innowacji i nie są one niezbędne do owocnego funkcjonowania na rynku.

Zgodnie z unijną definicją innowacja jest wdrożeniem nowego lub istotnie ulepszonego produktu, wyrobu, usługi lub procesu, nowej metody organizacyjnej lub nowej metody marketingowej w praktyce gospodarczej, organizacji miejsca pracy lub w stosunkach z otoczeniem. Z kolei przedsiębiorcy, którzy wprowadzają nowe rozwiązania w swoich firmach, ale nie na świecie, prowadzą prace nad nowymi produktami czy usługami, których z różnych przyczyn nie wdrażają – wcale nie uznają się za innowacyjnych.
-  Innowacje umożliwiają kreowanie nie tylko potrzeb, ale też nowych rozwiązań, które do tej pory nie były prezentowane na rynku. Rzeczy, które do tej pory nie istniały – mówi Jarosław Kępa, Członek Zarządu Cimat Sp. z o.o., jeden z ankietowanych. - Firma jest innowacyjna, kiedy systematycznie wprowadza nowe typy urządzeń i kreuje na nowo rynek. Firma innowacyjna powinna się wyróżniać tym, że ma swoją jednostkę wyspecjalizowaną w działalności badawczo-rozwojowej, poszukiwaniu nowych ścieżek, rozwiązań, które jeszcze nie istnieją. Innowacje nie mogą być robione przypadkowo, muszą być zaplanowane, metodyczne i być wpisane w strategię firmy.
Przedsiębiorcy, którzy nie inwestują w innowacje, tłumaczą zaś taką postawę specyfiką branży (35,9 proc.), brakiem środków (26,7 proc.) lub zbliżonym do niego argumentem skali działalności (19,1 proc.). Jak wynika z badania, przedsiębiorcy inwestują przede wszystkim środki własne (94,2 proc.), bez których – w ocenie badanych – praktycznie nie ma możliwości prowadzenia prac nad innowacjami. Przynajmniej w początkowej fazie wiążą się one z podjęciem ryzyka i lokowaniem własnego kapitału. Jeśli firma nie generuje odpowiednich nadwyżek, to o innowacjach w ogóle się nie myśli, co w szczególności dotyczy mikro i małych firm. Instrumentami zewnętrznego finansowania, bez których innowacyjne działania by się nie odbyły, dla ok. 40 proc. inwestujących firm są dotacje (25,3 proc.), kredyt bankowy (14,5 proc.) oraz leasing (8,3 proc.).
- Innowacje staramy się finansować przede wszystkim ze środków własnych, najmniejszym możliwym nakładem, pokrywając je z marży z projektów, które realizujemy. Dzieje się tak ze względu na wysokie ryzyko, że zostaniemy z inwestycjami i nie będziemy mieli zwrotu zainwestowanych pieniędzy – mówi Krzysztof Kamiński, prezes Alnea Sp. z o.o., który brał udział w badaniu na potrzeby raportu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony