Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Kampania „Prawo do naprawy”

ruszyła w Polsce

Śniadanie prasowe w warsztacie samochodowym stało się tłem do zaprezentowania sytuacji niezależnego rynku motoryzacyjnego. Spotkanie odbyło się 24 czerwca br.


Komisja Europejska zamierza nie przedłużać regulacji GVO (WE) 1400/2002 po jej wygaśnięciu w maju 2010 roku. Dlatego też europejskie stowarzyszenia AIRC, CECRA, FIA i FIGIEFA, współpracujące w kampanii “Prawo do naprawy”, postanowiły sprzeciwić się tym zamiarom. W Polsce kampania “Prawo do naprawy” prowadzona jest wspólnie przez następujące organizacje:
SDCM - Stowarzyszenie Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych,
FK - Federacja Konsumentów,
PISKP - Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów,
SNWS - Stowarzyszenie Niezależnych Warsztatów Samochodowych,
STM - Stowarzyszenie Techniki Motoryzacyjnej.
Organizacje te podjęły się reprezentacji interesów niezależnego rynku motoryzacyjnego, tworząc Koalicję na rzecz Prawa do Naprawy. Oficjalna działalność została zainaugurowana na śniadaniu prasowym, które odbyło się 24 czerwca w Warszawie. Warsztat samochodowy stał się tłem do zaprezentowania sytuacji niezależnego rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie.




Rozporządzenie GVO/BER
Wprowadzenie rozporządzenia GVO/BER w 2002 r. pozwoliło na stosowanie w warsztatach autoryzowanych części z innych źródeł niż koncerny samochodowe, dokonywanie napraw gwarancyjnych (odpłatnych) używając części oryginalnych pochodzących od niezależnych producentów oraz porównywalnej jakości, zapewniło również dostęp do informacji technicznych dla niezależnych warsztatów. O tych ważnych faktach przypomniał Alfred Franke, koordynator kampanii R2RC w Polsce, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych. Podkreślił jednocześnie, że narzędzia, części zamienne, informacje techniczne i możliwość uczestniczenia w szkoleniach czy treningach to elementy niezbędne do funkcjonowania niezależnego rynku motoryzacyjnego, a dostęp do nich gwarantuje przedłużenie GVO jako odrębnego rozporządzenia.

Skutki wygaśnięcia GVO a prawa konsumenta
Brak GVO dla konsumentów oznacza brak wyboru miejsca naprawy i producenta części zamiennych, wzrost cen części i cen za roboczogodzinę, a także spadek dostępności usług. Małgorzata Niepokulczycka, jako prezes Federacji Konsumentów popierającej rozwiązania służące konsumentom, mocno podkreślała znaczenie utrzymania rozporządzenia GVO/BER dla klientów.




Skutki wygaśnięcia GVO a niezależne warsztaty
Nie mniejsze znaczenie GVO ma dla niezależnych warsztatów, których liczbę w Polsce szacuje się na około 18,5 tysiąca.
- Utrudniony dostęp do informacji technicznej, w obliczu rosnącego zaawansowania technicznego samochodów, oznacza niemożność wykonywania niektórych napraw, co w prosty sposób przełoży się na utratę klientów, a w konsekwencji redukcję zatrudnienia, a nawet likwidację firmy - mówił Witold Rogowski ze Stowarzyszenia Niezależnych Warsztatów Samochodowych.

Wygaśnięcie GVO a stan samochodów
GVO to nie tylko kwestia praw konsumentów czy funkcjonowania małych i średnich przedsiębiorstw na niezależnym rynku. Kazimierz Zbylut, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów podkreślał, że wygaśnięcie GVO, wpływając na stan naszych aut, wpłynie również na nasze bezpieczeństwo. Bez sprawiedliwego i pełnego dostępu do informacji, narzędzi i wyposażenia, części oraz szkoleń – niezależni uczestnicy rynku, czyli warsztaty samochodowe, nie będą w stanie zapewnić bezpiecznego i ekologicznego poruszania się pojazdu. Samych kierowców natomiast nie będzie stać na utrzymanie zaawansowanych technicznie samochodów i serwisowanie ich w ASO - starzenie się parku samochodowego oznacza pogorszenie bezpieczeństwa na drogach.

Wygaśnięcie GVO a producenci urządzeń warsztatowych
- Profesjonaliści zajmujący się naprawami samochodów muszą zmagać się z dużymi zmianami technologicznymi. Konieczne jest częste uaktualnianie baz danych z informacjami, wyposażenia oraz nabywanie nowej wiedzy i umiejętności przez osoby działające w tej branży - powiedział prezes Stowarzyszenia Techniki Motoryzacyjnej Lucjan Grzymała. Brak GVO ograniczy inwestycje w produkcję i narzędzia, co wyeliminuje z rynku producentów i dystrybutorów części oraz urządzeń warsztatowych. Wygaśnięcie rozporządzenia GVO 1400/2002 i brak szczegółowych przepisów o dostępie do danych technicznych dotknie zarówno producentów i dystrybutorów części motoryzacyjnych, niezależne warsztaty samochodowe, jak i kierowców, którzy będą zmuszani do naprawy swoich aut wyłącznie w autoryzowanych serwisach samochodowych. Rynek zagrożony monopolem koncernów samochodowych oznacza zyski dla nielicznych a koszty dla konsumentów.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony