Warto wiedzieć

Wydarzenia

ponad rok temu  17.09.2019, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Kiedy i dlaczego kierowcy naprawiają auta samodzielnie?

Czy samodzielne naprawy w ogóle się opłacają? To bardzo dyskusyjne, ale o tym później. Według danych CEP, w 2018 roku w Polsce 18,3 mln aut przeszło badania techniczne. Powoli spada średnia wieku w parku samochodów osobowych - w 2018 było to 13 lat, w 2017 – 17 lat wg danych ACEA. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego w „Raporcie Branży Motoryzacyjnej 2018/2019” informował, że 35% pojazdów poruszających się po kraju ma powyżej 20 lat, a 42% od 11 do 20 lat.

Dość zaawansowany wiek pojazdów i średni lub wysoki stopień zużycia sprawiają, że auta często wymagają naprawy, co generuje zapotrzebowanie na części zamienne. Nic zatem dziwnego, że w 2018 roku dystrybutorzy części samochodowych sprzedali podzespoły o łącznej wartości 12,5 mld zł (dane SDCM).

Gdzie Polacy naprawiają samochody i co się najczęściej psuje?

Badanie Exact Systems/Millward Brown „AUTOwybory Polaków” pozwoliło sprawdzić, jakie awarie dotykały polskich kierowców. W pojazdach mających od 11 do 15 lat najczęściej psuły się hamulce (30% aut) i oświetlenie (24%). W ponad 15-letnich autach pojawiały się już poważniejsze usterki – blisko 1/3 miała problemy z silnikiem.

Ilu kierowców dokonuje napraw samodzielnie albo ze wsparciem znajomego?

Badanie Exact Systems/Millward Brown „AUTOwybory Polaków” z 2017 roku pokazuje, że 17% polskich kierowców próbuje dokonywać napraw samodzielnie, a 13% - ze wsparciem znajomego, albo kogoś z rodziny. Można zatem przyjąć, że 1/3 aut poruszających się po polskich drogach jest serwisowana i naprawiana w warunkach domowych.

Kierowcy, którzy sami dokonują napraw wspierają się materiałami prasowymi (poradnikami) i multimedialnymi (poradnikami w Internecie, filmami w serwisie YouTube, etc.). Część z nich jest przygotowywana przez specjalistów i dzięki temu wiele czynności można wykonać samodzielnie i zrobić to dobrze (np. wymienić termostat, płyn chłodniczy, olej silnikowy, klocki hamulcowe, cewki zapłonowe i świece, a nawet dokonać niewielkiej naprawy blacharsko - lakierniczej w aucie zaatakowanym przez korozję). Niektóre jednak to porady mylące, prowadzące do szeregu problemów i kolejnych wydatków.

Dzięki dostępności taniej elektroniki niemal każdy kierowca może zaopatrzyć się w interfejs diagnostyczny OBD2, pozwalający na odczytywanie i kasowanie błędów. Jednak wielu czynności naprawczych nie uda się wykonać żadnemu amatorowi, a nawet osobie doświadczonej, we własnym garażu. Wymiana sprzęgła, wymiana części zawieszenia, montaż i instalacja wtryskiwacza, naprawa turbosprężarki, wymiana świec żarowych, wymiana drążków kierowniczych, wymiana napędu rozrządu – jak zrobić to samodzielnie, bez podnośnika, bez odpowiednich narzędzi, a często nawet podstawowych danych, dotyczących właściwego momentu dokręcania śrub? Takie naprawy nie gwarantują bezpieczeństwa - komentuje mówi Aleksandra Gemza z kfzteile24 GmbH. -  Ale oszczędzać można też w inny sposób. Wystarczy tylko kupować części samodzielnie w sklepach motoryzacyjnych online. Można zaoszczędzić od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent – radzi Aleksandra Gemza.

Komentarze (3)

dodaj komentarz
  • ~ Ja 3 ponad rok temuocena: 100%  Jak bym pokazał jak moje auto wyjeżdżało z autoryzowanego serwisu jednej z 3 literowej marki premium to sądzę, że z 17% zrobiłoby się 50%. Niedokręcone czujniki, połamana pokrywa silnika, wyciszenie z brudnej szmaty, źle spasowana obudowa po wymianie filtra powietrza, akcja serwisowa egr trzy razy wymieniany bo mechanik raz uszkodził kolektor ssący, a raz chłodnicę. Skończyła się gwarancja auto przestało jeździć do autoryzowanego serwisu i w końcu nic się nie dzieje. Tak auto naprawiam sam, jeżeli ktoś się na tym zna to wie jak wyglądają naprawy w serwisach.
    oceń komentarz 1 0 komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~ Kukla 2 ponad rok temu Ja naprawiam sam i za każdym razem zamiast wydawać na mechanika to kupuję narzędzia - po 3 latach mam już wszystko co potrzebne do napraw. Moja 12 letnia cytryna nigdy nie widziała mechanika - no raz byłem po wymianę rozrządu bo sam się boję tego tykać. Interfejs lexia mam i sam kasuję błędy. Kolegom też naprawiam i nawet zacząłem na tym zarabiać. Pozdrawiam wszystkich samosiów.
    oceń komentarz 0 0 komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~ Karol 1 ponad rok temu Niektórzy poprostu lubią naprawiać auta samodzielnie bo np. przy starym BMW sie dobrze grzebie i osobiście uważam, że nikt tak dobrze nie naprawi auta jak właściciel o ile naprawdę chce, ma trochę smykałki i oczywiście zdobywa wiedzę w zakresie mechaniki. Wiadomo regeneracja magla, glowicy to lepiej oddac do kogoś kto sie w tym specjalizuje ale regeneracja prostego zacisku jednotłoczkowego np w e39 to przyjemna prosta robota ktorą kazdy kto ma pojecie jak działaja chamulce moze wykonać i jeśli bardzo bedzie chcial czesto zrobi to lepiej niz nie jeden warsztat
    oceń komentarz 0 0 komentarz zgłoszony do moderacji
do góry strony