O dobrego pracownika nie jest łatwo, ale nie może to być usprawiedliwieniem dla nieuczciwych praktyk. O podejrzeniu niezgodnych z prawem zachowań i rywalizacji o pracowników - informuje Związek Dealerów Samochodów.
Kilku dealerów skarżyło się w ostatanim czasie na "praktykę kierowania przez firmy headhuntingowe do osób zatrudnionych w tych firmach ofert zatrudnienia u innych autoryzowanych dealerów". Jedna z takich firm o nazwie 313c z siedzibą w Krakowie używała nawet w mailach stwierdzenia, że działa w imieniu „Zespołu Rekrutacyjnego BMW Group”.
Związek wystosował do firmy 313c wezwanie do zaprzestania tego typu praktyk, które naruszają zasady etyki biznesowej i mogą naruszać obowiązujące przepisy prawa, a do BMW Group Polska prośbę, że w przypadku jeśli firma 313c podszywa się pod działania w imieniu importera, bez jej wiedzy i zgody, o natychmiastowe skierowanie sprawy na drogę prawną.
Biuro prawne ZDS chce zwrócić uwagę, że zgodnie z brzmieniem art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, czynem nieuczciwej konkurencji jest nakłanianie osoby świadczącej na rzecz przedsiębiorcy pracę, na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego, do niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych albo innych obowiązków umownych, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy. Zgodnie z brzmieniem art. 22 § 1 Kodeksu Pracy, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. W przypadku umów zlecenia, zastosowanie będzie miał art. 741 § 1 Kodeksu Cywilnego, zgodnie z którym przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Mając zatem na uwadze powyższe, w przypadku oferowania osobom zatrudnionym u dealerów pracy w innych firmach dealerskich, co skutkować musi jednocześnie rozwiązaniem umowy z daną firmą dealerską, uznać należy, że jest to nakłanianie do nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych albo innych obowiązków umownych, a w konsekwencji zastosowanie znajdzie ww. art. 12 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Praktyka bezpośrednich kontaktów z pracownikami z pominięciem dealera stoi również w sprzeczności z zasadami etyki biznesowej. Należy w tym miejscu wskazać, że osoby zatrudnione w firmach dealerskich nie tylko pobierają wynagrodzenie u swojego pracodawcy za świadczoną pracę, ale także są one na bieżąco adresatem szkoleń i doskonalenia zawodowego, co jest wymogiem autoryzacji danej marki producenta pojazdów. W związku z tym działanie takie uznać należy za skrajnie nieetyczne i powodujące szkodę majątkową po stronie pracodawcy - ocenia ZDS.
Biuro prawne ZDS przypomina też, że ze znanych przypadków „transferów” pracowników pomiędzy firmami dealerskimi bardzo częsty jest proceder wykorzystywania w nowej pracy danych kontaktowych klientów pozyskanych w ramach zatrudnienia u poprzedniego dealera. W takim przypadku jeśli w wyniku działań firmy headhunterskiej dochodzi do przejścia pracownika i wykorzystywania przez niego danych osobowych bez podstawy prawnej w nowej pracy, działanie to, jako naruszenie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) działania prawne mogą być kierowane tak przeciwko byłemu pracownikowi, jak i przeciwko firmie headhunterskiej.
Wzory pism do wykorzystania przez dilerów w podobnych sytuacjach dostępne są na stronach ZDS.
Komentarze (3)