Nieprawidłowe korzystanie z pojazdu to częsta przyczyna degradacji i zużycia każdego silnika, zwłaszcza w dzisiejszych czasach – gdzie nowe konstrukcje, naszpikowane elektroniką, są znacznie mniej wytrzymałe od starych, prostych silników. Jednym z przykładów działania na jego szkodę jest nadmierne obciążanie go, gdy jest jeszcze nierozgrzany, co skutkuje zanikiem smarowania (tzw. suche starty).
Stopień uszkodzenia silnika decyduje o tym, jak kosztowna będzie naprawa. Typowa diagnostyka obejmuje diagnozę komputerową, pomiar kompresji, sprawdzenie stanu rozrządu i pomiar ciśnienia oleju. Są jednak uszkodzenia, w przypadku których wystarczy wizualna ocena szkód – na przykład zerwanie łańcucha czy przestawienie rozrządu. W takim przypadku niezbędny jest remont silnika. Koszt może być jednak na tyle wysoki, że bardziej opłacalne będzie wymienienie silnika na inny, używany model.
Na czym polega remont silnika?
Wszystko zależy od usterek, z jakimi masz do czynienia. Przykładem elementu, który podlega wymianie, są pierścienie tłokowe. Ich nieszczelność powoduje znaczny spadek kompresji, co przekłada się na utratę mocy i sprawności silnika oraz wzrost zużycia oleju. Poprzez ową nieszczelność olej ze ścianek cylindra jest niedokładnie zgarniany, co powoduje jego spalanie. Kolejnym elementem remontu jest honowanie cylindrów. Polega na spolerowaniu gładzi cylindrów, które poskutkuje odpowiednią powierzchnią zapewniającą lepszą współpracę między pierścieniami a tulejami cylindrów. Jeśli wymiary cylindrów nie są prawidłowe, wówczas dokonuje się ich przetaczania oraz stosuje się nad wymiarowe tłoki.
Jaki jest koszt wymiany poszczególnych części silnika?
Za usługę mechanika zapłacisz około 1,5-2 tysięcy złotych, w zależności od miasta oraz tego, czy dany mechanik specjalizuje się w danej marce samochodu. Za sam montaż i demontaż silnika zapłacisz około 1-1.5 tys. złotych – samo wyjęcie upchanego pod maską silnika stanowi w zależności od typu samochodu znaczną trudność. Za prace związane z wałem i głowicą możesz liczyć na koszty rzędu 1,5 tys. zł. Nowe tłoki i pierścienie będą Cię kosztowały tyle, co montaż i demontaż silnika, z kolei za panewki zapłacisz około 300 zł. Uszczelki kosztują około pół tysiąca, a nowe śruby głowicy – 100 zł. Płyn chłodniczy – 50 zł, filtr powietrza – 30-50 zł.
Pamiętaj, że inwestując w samochód musisz mieć pewność co do stosowanych przez mechanika części i jego profesjonalizmu. Jeśli policzy Ci za generalną naprawę silnika podejrzanie mało, może lepiej wstrzymaj się z decyzją i poproś o radę jeszcze kilku profesjonalistów. Być może to dużo zachodu, ale lepiej nie ryzykować partactwa ze strony warsztatu, który np. nie wykona planowania głowicy i przyniesie to więcej problemów niż pożytku.
Jakie są alternatywy?
Coraz bardziej sympatię zmotoryzowanych, zaczynają zdobywać dodatki do oleju silnikowego, paliwa oraz innych mechanizmów. Na chwilę obecną na rynku jest wiele znanych firm, zarówno zagranicznych jak i krajowych, oferują one swoim klientom szeroką bazę dodatków do mechanizmów – które mają za zadanie regenerację danego podzespołu, zabezpieczenie go oraz przedłużenie jego żywotności.
Do jednych z nich zaliczyć możemy producenta chemii motoryzacyjnej i dodatków do oleju i paliwa – firmę Ceramizer®. Od 1996 firma, bazując na swojej technologii, wdraża i rozwija preparaty ceramiczne zabezpieczające i regenerujące podzespoły metalowe, podlegające zużyciu wewnątrz mechanizmu, bez konieczności jego demontażu. Technologia tak została opracowana, by cały proces regeneracji zachodził bez ingerencji użytkownika, podczas normalnego użytkowania pojazdu. Produkt wystarczy dodać do oleju bądź paliwa przy tankowaniu, aby uzyskać pożądany efekt. Wraz z upływem czasu, ta innowacyjna technologia znajdowała swoje zastosowanie w kolejnych mechanizmach - silnikach, skrzyniach biegów, wspomaganiu kierownicy, układzie paliwowym, oraz w coraz to nowych pojazdach - samochodowych osobowych, motocyklach, samochodach ciężarowych, ciężkim sprzęcie Agro i budowlanym. Wyszła również poza motoryzację znajdując swoje zastosowanie w przemyśle, np. w przekładniach czy pompach – wszędzie tam, gdzie elementy metalowe podlegają tarciu i zużyciu, wywołując awarie i generując niepotrzebne koszty i przestoje.
Rynek motoryzacyjny z reguły sceptycznie podchodzi do nowości rynkowych. Liczne próby wprowadzania nowatorskich rozwiązań, po zweryfikowaniu przez klientów, w dość krótkim czasie kończą się fiaskiem. Jedynie rozwiązania, które odpowiadają potrzebom klientów i przynoszą wymierny efekt, mają szansę istnieć i rozwijać się, tak jak dla przykładu w przypadku Ceramizera®, już od ponad ćwierćwiecza. Dobra opinia klientów oraz ekspertów, potwierdzona branżowymi nagrodami i wyróżnieniami, przekłada się na dalszy, dynamiczny rozwój tej polskiej, silnej marki. Firma nie poprzestaje na sukcesach i regularnie poszerza swoją gamę produktów, w ostatnim czasie do oferty trafiły wysokojakościowe płukanki do silnika Engine Flush POWER oraz SOFT, jak również bardzo wydajny i bezpieczny dla gumowych powierzchni penetrator o nazwie Predator.
Komentarze (0)