Fot. archiwum warsztat.pl
Dużo mówi się w ostatnich miesiącach, głównie za sprawą branżowych protestów, na temat finansowej kondycji Stacji Kontroli Pojazdów w Polsce. Przedsiębiorcy oczekują podniesienie ustawowej stawki za badania techniczne pojazdów, która pozostaje na niezmienionym poziomie od 2004 roku. Rządzących nie przekonują jednak inflacja, rosnące minimalne i średnie wynagrodzenia, ceny energii czy paliw.
Ale nie wszyscy, nawet w naszej branży motoryzacyjnej, podzielają opinie protestujących. Nie brakuje głosów, że największą przyczyną niższej niż przed laty rentowności jest wcale nie niska stawka, a zbyt duża liczba tego typu placówek w kraju. Jak jest naprawdę?
Pewien obraz rzeczywistości daje przeprowadzone w ubiegłym roku przez Stowarzyszenie Techniki Motoryzacyjnej badanie ankietowe, przeprowadzone na próbie 469 osób, wśród właścicieli Stacji Kontroli Pojazdów oraz diagnostów. Powstrzymując się od komentarzy, przytaczamy kilka faktów.
Czy trudno jest dziś zatrudnić diagnostę? Coraz trudniej, a przypomnijmy, że zgodnie z prawem Stację Kontroli Pojazdów może prowadzić przdsiębiorca, zatrudniający minimum dwóch diagnostów. Tymczasem lliczba czynnych diagnostów w Polsce od lat maleje. W 2018 roku było ich 16479, a już w 2021 14760.
Ankietowani uznali, że zdecydowanie największym problem jest dziś spadająca rentowność, wynikająca przede wszystkim z niezmiennej opłaty za badanie techniczne. Ale przedsiębiorcy skarżą się też na
Przedsiębiorcy i diagności pytani, czy biorą pod uwagę likwidację działalności SKP w najbliższym czasie, w zdecydowanej większości (64%) odpowiadają, że nie. Z drugiej strony, 35% z nich zapowiada, że najbliższe miesiące i lata mogą być tu decydujące.
Pracy jest więcej czy mniej? 50% ankietowanych mówi, że w ciągu 3 ostatnich lat liczba przeprowadzonych badań technicznych w ich SKP pozostaje na tym samym poziomie. 1/4 zauważa wzrosty, kolejna 1/4 spadki.
Bardzo rzadko przedsiębiorcy prowadzą SKP jako samodzielny obiekt. Dla poprawienia rentowności, 53% ankietowanych prowadzi warsztat samochodowy – to zdecydowanie najczęściej spotykana forma dodatkowego zarobkowania. Część ankietowanych ma też obok SKP myjnię samochodową, rzadziej ubezpieczenia (7,2%). Samodzielną SKP prowadzi 22,3% pytanych.
Określona dochodowość tego biznesu przekłada się na określone inwestycje. I tak na przykład urządzenia do kontroli hamulców w SKP w ponad 30% stacji zostały zaintalowane 5-10 lat temu. A w 24% nawet 11-15 lat temu. 6% stacji pracuje na urządzeniach starszych niż 20-letnie. Zaznaczmy tu oczywiście, że wszystkie urządzenia są regularnie kalibrowane i testowane.
Interesujące dane podaje również Polski Związek Motoryzacji
- 5379 SKP wykonało 18 936 426 badań tzn. średnio na jedną stację przypadało dziennie 11,3 badania.
- Z liczby zarejestrowanych pojazdów (24,4 mln – 9%) i liczby badań wynika, że ponad 3 miliony pojazdów jeździ bez przeglądu.
- Podstawowa SKP – 8 h / 11,3 pojazdów = 42 minuty – teza o nadmiernej liczbie stacji jest nieprawdziwa.
źródło: dane STM, PZM
Komentarze (0)