Produkty „Made in Germany” są popularne jak nigdy dotąd. Niemieckie firmy średniej wielkości rocznie eksportują za granicę towary o wartości blisko 1,2 biliona Euro. To dla operatora logistycznego spore wyzwanie.
W ubiegłym roku zgodnie z danymi Niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego wyeksportowano towary o łącznej wartości 1,19 biliona Euro i importowano o wartości 948 miliardów Euro. Tym samym eksport wzrósł o ponad 6 procent, a import o 4 procent. Bilans handlu zagranicznego w ubiegłym roku zamknął się z rekordową nadwyżką w wysokości 247,8 miliardów Euro.
Na teren Unii Europejskiej wysłano w roku 2015 towary o wartości 693,9 miliardów Euro. Importowano towary o wartości 621,6 miliardów Euro. Oznacza to wzrost na poziomie 7 i odpowiednio 4,5 procent. Znacznie zwiększył się także handel z Azją. Eksport wzrósł o 2,7 procenta, import o 10,8 procent. Niemcy zakupili z Chin o prawie 15 procent więcej niż w roku poprzednim. Republika Ludowa zajmuje tym samym w roku 2015 pierwsze miejsce wśród najważniejszych krajów pochodzenia produktów importowanych do Niemiec, wyprzedzając Holandię.
Rosja stawia na niemieckie towary
Seifert Logistics Group od wielu lat jest dobrze skomunikowany ze wschodem. Operator logistyczny każdego dnia przewozi przez Polskę towary na teren Wspólnoty Państw Niepodległych.
70 procent transportów skierowanych do Rosji przebiega przez Polskę -wyjaśnia Jan Brachmann, Prezes Seifert Polska.
Spółka posiada pięć oddziałów. Z centrum logistycznego w Katowicach Seifert dystrybuuje meble na teren Niemiec i Europy. Do Rosji operator transportuje produkty elektroniczne, części zamienne, papier, materiały budowlane, a także artykuły luksusowe, jogurty i słodycze.
Rosjanie mają spory apetyt na dobra konsumpcyjne. Made in Germany jest tu w cenie - podkreśla Brachmann.
Każdego dnia ze swych oddziałów w drogę wyrusza od 20 do 30 ciężarówek.
Komentarze (0)