Plastikowe torby, szmaty, opakowania i inne pozostałości prowadzonej działalności ujawnili strażnicy miejscy w piecu pewnego warsztatu samochodowego na Grochowie w Warszawie. Służby podkreślają, że firma ta sąsiaduje z kompleksem nowych osiedli.
Strażnicy miejscy z Oddziału Ochrony Środowiska, podczas czynności przeprowadzonych na terenie Pragi-Południe, zauważyli dym unoszący się z komina jednej z firm, nieopodal torów kolejowych przy ulicy Podskarbińskiej. Kompleks parterowych budynków sąsiaduje z nowym osiedlem.
Funkcjonariusze ustalili, że w budynku mieści się warsztat samochodowy, który poddali kontroli. W budynku były dwa piece. W jednym z nich buzował już ogień, drugi przygotowany był do rozpalenia. W pierwszym z pieców spalano lakierowane płyty meblowe, co powoduje powstawanie szkodliwego dymu, zawierającego trujące związki. W drugim przygotowano do spalenia: plastikowe torby i opakowania, lakierowane kartony oraz odpady drewnopochodne.
Podczas kontroli posesji funkcjonariusze odnotowali też, że w niezgodny z przepisami sposób przechowywane są zużyte części samochodowe, opony i inne odpady, wynikające z działalności warsztatu.
Właściciel został ukarany zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zobowiązany do usunięcia nieprawidłowości. Strażnicy niebawem przeprowadzą powtórną kontrolę, by sprawdzić, czy porządek na posesji został zaprowadzony.
źródło: Straż Miejska w Warszawie
Komentarze (0)