Fot. GITD
Odłączony system AdBlue w ciągniku siodłowym oraz zużyte tarcze hamulcowe - takie usterki stwierdzone w zespole pojazdów ze zdjęcia spowodowały, że funkcjonarusze byczyńskiego oddziału ITD podczas kontroli zatrzymali dowód rejestracyjny.
Dużego pecha miał kierowca tego zestawu, bo dokładnie trzy tygodnie później ponownie został skontrolowany. Co prawda już przez innych funkcjonariuszy, ale usterki stwierdzono dokładnie te same. I ponownie podjęto decyzję do zatrzymaniu dowodu. Okazało się, że usterki nie zostały usunięte, ale pojazdy zostały dopuszczone do ruchu przez diagnostę.
- Wobec diagnosty przeprowadzającego badanie techniczne, który dopuścił pojazdy do ruchu mimo usterek, zostanie skierowane do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa związanego z poświadczeniem nieprawdy w dokumentacji technicznej pojazdu - informuje GITD.
Wobec przewoźnika wszczęte zostanie postępowanie administracyjne, bo uchybień było więcej - m.in. zezwolenia, badania, itp. Kierowcę ukarano mandatami karnymi. Równocześnie zostało wszczęte postępowanie wobec osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie.



Komentarze (0)