Większość kierowców uważa, że zmiana opon zimowych na letnie wyczerpuje temat wiosennego przeglądu auta. Niestety, to nie wszystko.
Na bezpieczeństwo jazdy ma wpływ nie tylko stan zawieszenia i ogumienia pojazdu, ale także komfort kierowcy i widoczność zza kierownicy. Zmęczony kierowca, któremu właściwą ocenę sytuacji na drodze utrudnia zamazana przednia szyba – to prosty przepis na stłuczkę albo nawet wypadek.
Zimowa eksploatacja jest naprawdę niszcząca dla gumowych piór. Ręka w górę, komu nigdy nie zdarzyło się zdrapać z przedniej szyby cienkiej warstwy lodu i śniegu poprzez włączenie wycieraczek. No właśnie, każdy z nas jest albo zabiegany, albo – bądźmy szczerzy – zbyt leniwy, aby starannie usunąć lód i śnieg z przedniej szyby przy użyciu skrobaczki i szczotki.
- Jeden ruch ramion wycieraczek po lodowej chropowatości niszczy je tak, jak tysiąc ruchów po czystej, lecz mokrej szybie. Takie uszkodzenia kumulują się przez zimę, aż w końcu każdy ruch wycieraczek zostawia coraz więcej smug na szybie – mówi Rafał Suprowicz, Product Manager w firmie Valeo. - Degradacja piór postępuje przy tym na tyle wolno, że kierowca przyzwyczaja się stopniowo do coraz gorszej widoczności przez przednią i tylną szybę.
Dlatego dobrym zwyczajem jest wymiana piór wycieraczek po każdej zimie tak, aby przez lato i kolejną zimę cieszyć się dobrze oczyszczoną przednią szybą i optymalną widocznością. Tym bardziej, że można zrobić to samemu.
Zapraszamy również do obejrzenia filmu na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=trVdsEmPrCc
Komentarze (0)