Firma Michelin już po raz szósty zwraca uwagę kierowców na duże znaczenie prawidłowego ciśnienia w oponach dla bezpieczeństwa i komfortu podróżowania samochodem. Okazuje się, że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Pokazują to statystyki, które specjalnie na potrzeby akcji przygotowała firma PENTOR, która przebadała reprezentatywną grupę tysiąca kierowców.
Wśród elementów decydujących o bezpieczeństwie podróżowania samochodem kierowcy na pierwszym miejscu wymieniają układ hamulcowy, na drugim układ kierowniczy, a na trzecim pasy bezpieczeństwa. Prawidłowe ciśnienie w oponach plasuje się dopiero na dziesiątym miejscu wśród wymienianych elementów.
- Zapytaliśmy również o czynniki wpływające na zużycie opon – tłumaczy Andrzej Olękiewicz z firmy PENTOR. - Jako pierwszy element kierowcy wymieniają sposób hamowania i przyspieszania. Drugie miejsce w naszym zestawieniu przypadło jakości dróg. Właściwe ciśnienie w oponach naszego pojazdu znalazło się dopiero na szóstym miejscu. Oznacza to, że mało kto wie i uznaje je za ważne, myśląc o zużyciu opon. Tymczasem jest to bardzo ważny czynnik. Na pewno potwierdzą to profesjonalni kierowcy – choćby ciężarówek – pokonujący setki tysięcy kilometrów rocznie.
To nie koniec ciekawej statystyki o nas samych. 51% z nas samodzielnie sprawdza ciśnienie w swoim aucie. 18% robi to przy pomocy znajomych czy rodziny, 12% badanych deklaruje, że robi to za nich wulkanizator, a 10% liczy na pomoc serwisu mechanicznego. 1% polskich kierowców w ogóle nie patrzy na koła i nawet nie wie, czy ma tzw. flaka.
- Co ciekawe, występują dosyć duże dysproporcje między kobietami a mężczyznami – podsumowuje Andrzej Olękiewicz. Tylko 11% właścicielek samochodów wie dokładnie, jakie ciśnienie powinno być w oponach ich auta. Te same dane, zna aż 57% panów. To bardzo duża różnica. Dodatkowo, aż 14% kierujących kobiet nie ma pojęcia czy ciśnienie w oponach może mieć wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
Wśród prelegentów na konferencji prasowej znalazł się również przedstawiciel Komendy Głównej Policji. Zwrócił on uwagę na znaczenie poruszanej tematyki bardzo wymownym przykładem.
- Najgorszy w historii naszego kraju wypadek autobusowy, w którym zginęły aż 32 osoby, spowodowany był niestety zbyt wysokim ciśnieniem w oponach rozbitego autobusu – ostrzega Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego KGP. – Jest to częsty zabieg, pozwalający zwiększyć maksymalne obciążenie samochodu, stosowany przez przewoźników. Jak widać, w tym przypadku ciśnienie okazało się decydujące i w awaryjnej sytuacji koła samochodu nie zachowały się tak, jak powinny.
Organizatorzy pokazali również krótki film, ilustrujący co dzieje się z oponą, gdy mamy zbyt niskie ciśnienie w oponach – bo zazwyczaj takie odstępstwo występuje w naszych samochodach. Zachowanie się auta na slalomie między pachołkami, oraz to, co dzieje się z oponą, zrobiło wrażenie. Różnica między oponą z właściwym ciśnieniem, a oponą ze zbyt niskim ciśnieniem była ogromna. Pamiętajmy więc, że spadek ciśnienia w oponach jest niejako procesem naturalnym, chociaż powolnym. Cząsteczki powietrza przenikają z czasem przez strukturę opony. Trzeba więc na bieżąco kontrolować wartości ciśnienia w naszych „gumach”. Obowiązek ten w szczególności dotyczy użytkowników opon wielosezonowych, gdyż to oni są najrzadszymi klientami serwisów wulkanizacyjnych.
- Prawidłowe ciśnienie w oponach to optymalna przyczepność przy hamowaniu, skręcaniu i przyspieszaniu naszym autem – podsumowuje Radosław Słowik z Michelin Polska. - Właściwe parametry to również właściwe i pewne osadzenie opony na feldze, minimalizacja ryzyka aquaplaningu, optymalna precyzja prowadzenia i reakcji na ruchy kierownicą.
Artur Ostaszewski
Komentarze (0)