Pękające bity? W pracy z największymi momentami obrotowymi nie sposób tego uniknąć. Jednak niemiecki Felo przekonuje, że ich żywotność można znacznie wydłużyć – i prezentuje swój nowy uchwyt magnetyczny Felo 4 Impact.
Innowacyjny uchwyt magnetyczny Felo 4 Impact to odpowiedź na problem bitów pękających pod wpływem wysokich momentów obrotowych. Najnowsze rozwiązanie zaprojektowane przez niemieckich inżynierów stworzono przede wszystkim z myślą o pracy z wkrętarkami udarowymi. – Felo wprowadza na rynek produkt, który w wyraźny sposób zwiększa żywotność bitów, obniża koszty eksploatacji i zwiększa wydajność pracy – mówi Michał Ostrowski, product manager w Lange Łukaszuk, oficjalnym dystrybutorze marki w Polsce. Na czym polega fenomen nowego uchwytu?
Do najcięższych prac
Wykonany ze stali o podwyższonej twardości i elastyczności uchwyt Felo 4 Impact stworzono z myślą o występujących przy pracy z wiertarkami udarowymi największych momentach obrotowych. Elektronarzędzia te generują uderzenia o dużej sile i wysokiej częstotliwości, co niechybnie prowadzi do pękania standardowych bitów. Próbuje się temu zaradzić poprzez stosowanie bitów z elastyczno-sprężystą strefą skrętną.
– Takie są na przykład bity Felo Impact, potrafiące amortyzować moment obrotowy. To jednak okazało się to rozwiązaniem połowicznym, stąd dalsze poszukiwania konstrukcji jeszcze bardziej zmniejszających obciążenia szczytowe – mówi Michał Ostrowski. Jak dodaje, tak powstał odporny na ekstremalne obciążenia uchwyt magnetyczny Felo 4 Impact, możliwy do stosowania w wiertarkach, wiertarko-wkrętarkach i młotowiertarkach.
Wytrzymałość na medal
W uchwycie niemieckiej firmy występują 3 strefy skrętu, a każda z nich uruchamia się kolejno w miarę narastania momentu obrotowego. To pozwala poradzić sobie ze szczytowymi wartościami występującymi podczas szczególnie wymagającej pracy. Jak przekonują specjaliści z Felo, rozwiązanie to wydłuża żywotność standardowych bitów.
– Co więcej, w przypadku wykorzystania uchwytu magnetycznego wraz z bitami jak Felo Impact mamy do czynienia łącznie już z 4 strefami skrętu, a to ogromnie ogranicza ryzyko pęknięcia – przekonuje Michał Ostrowski z Lange Łukaszuk.
Komentarze (0)