Kryterium oceny wygląda następująco: powyżej 60 % skuteczność tłumienia jest bardzo dobra, 41 % – 60 % dobra; 21 % – 40 % dostateczna. Jeśli wskaźnik ten jest mniejszy od 20 % to mamy do czynienia ze zużyciem amortyzatorów kwalifikującym je do natychmiastowej, bezwzględnej wymiany. Jeśli w trakcie badania koło oderwie się od płyty, wtedy mamy do czynienia z całkowicie niesprawnym amortyzatorem (wskaźnik = 0%).
100% tłumienia – niedościgniony cel
Ze względu na konstrukcję układów zawieszenia, stosowanie w nim elementów gumowych czy poliuretanowych, zamontowane opony – niemożliwe jest osiągnięcie na testerze mierzącym metodą EUSAMA wartości 100%. Koła i elementy zawieszenia zawsze będą przechodziły przez wartości rezonansowe drgań, więc w tym zakresie – niezależnie od zastosowanych w zawieszeniu elementów i opon – zawsze wystąpią chwile, kiedy podczas badania nacisk dynamiczny będzie mniejszy od statycznego, a to wprost mówi, że wynik 100% jest praktycznie nieosiągalny.
Badania dodatkowe
Oczywiście oprócz kontroli na shocktesterze mechanik dokonuje także wzrokowej oceny stanu amortyzatora. Zwraca uwagę na korozję tłoczyska, szczelność (wycieki oleju z amortyzatora), luzy w jego mocowaniu, brak/zużycie osłon i odbojów, ewentualne inne uszkodzenia mechaniczne.
- Wiele opracowań podaje mniej lub bardziej obszerne „check-listy” ułatwiające ocenę stanu amortyzatorów. Najczęściej obejmują one ocenę wzrokową pod kątem korozji, jakiś test „bujania się” samochodu czy wyczulenie na anomalie w działaniu układów kontroli trakcji podczas jazdy w trudnych warunkach drogowych. Tak naprawdę jednak nic nie zastąpi profesjonalnej kontroli amortyzatorów na stanowisku pomiarowym. Bilstein radzi przeprowadzać ją profilaktycznie raz w roku. Doskonałą okazją do tego mogą być bezpłatne akcje serwisowe organizowane sezonowo na terenie całego kraju -
Komentarze (0)