Części i regeneracja

Części i regeneracja

2 dni temu  03.06.2025, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Oto najczęstsze błędy przy naprawach zawieszenia

Naprawy zawieszenia zazwyczaj przeprowadzane są na podnośniku kolumnowym, gdy samochód znajduje się w pozycji uniesionej, a elementy zawieszenia – w tym koła – swobodnie „wiszą” w najniższym możliwym położeniu.

Naprawy zawieszenia uchodzą za jedne z prostszych w mechanice samochodowej, ale nawet w tej dziedzinie można popełnić poważne błędy. Marka Delphi, jako jeden z wiodących producentów elementów zawieszenia, radzi, na co zwrócić szczególną uwagę, aby zapewnić długotrwałą niezawodność zamontowanych części.

Typowy błąd przy wymianie łączników

Łączniki stabilizatora należą do jednych z najtańszych elementów zawieszenia podlegających wymianie. W przypadku popularnych łączników podłużnych, niektóre referencje występują w dwóch wersjach – stalowej oraz wykonanej z tworzywa sztucznego.

Popularnym błędem popełnianym podczas ich wymiany jest nieuwzględnienie wersji zastosowanej po przeciwnej stronie pojazdu. W praktyce oznacza to sytuacje, w których po jednej stronie montowany jest łącznik stalowy, a po drugiej – plastikowy. Choć nie stanowi to bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa jazdy, jest postrzegane jako nieprofesjonalne wykonanie naprawy i może wpływać na precyzję prowadzenia pojazdu.

Co istotne, błąd ten może wystąpić nawet wtedy, gdy mechanik poprawnie zidentyfikuje materiał demontowanego łącznika. Jeśli bowiem po wcześniejszej naprawie po drugiej stronie znalazł się element innego typu, łatwo przeoczyć ten fakt bez wcześniejszej kontroli.

Uszkodzenie wahaczy podczas montażu

Wymiana dolnych wahaczy w takim ustawieniu i ich dokręcenie przed opuszczeniem pojazdu to poważny błąd montażowy. Po opuszczeniu samochodu na koła nastąpią niekorzystne naprężenia na silentblokach, a podczas jazdy po nierównościach silentbloki zostaną naderwane. Aby tego uniknąć, śruby mocujące elementy metalowo-gumowe należy dokręcać wyłącznie w położeniu neutralnym – czyli wtedy, gdy samochód stoi na kołach lub gdy zawieszenie zostało odpowiednio podparte.

Jak wskazują eksperci Delphi, mylnym jest założenie, że skoro koło pracuje w ruchu góra–dół, to moment dokręcenia nie ma znaczenia. Elementy metalowo-gumowe projektowane są z założeniem, że śruby zostaną dokręcone w neutralnej pozycji – tylko wtedy mogą pracować w pełnym zakresie. Natomiast jeśli zamontujemy je w położeniu skrajnym, np. dolnym, zakres zostanie zredukowany o połowę, a podczas jazdy dojdzie do naderwania elementów elastycznych.

Pomijanie geometrii – kosztowna droga na skróty

DT_removing control arm_2020.jpg

Kontrola geometrii zawieszenia po zakończeniu naprawy jest czynnością kłopotliwą, ponieważ wymaga odpowiedniego oprzyrządowania. Często wiąże się również z koniecznością odkręcenia zapieczonych śrub regulacyjnych, które nie były ruszane podczas serwisu. W skrajnych przypadkach może to wymagać dodatkowych prac lub zakupu nowych części, np. końcówki drążka kierowniczego czy nawet wahacza – jeśli śruba zapiekła się w silentbloku.

Niektórzy próbują ominąć procedurę, montując nowe elementy w taki sposób, by zachować parametry geometryczne. Jednak nie zawsze jest to skuteczne. Nawet niewielkie odchylenia mogą skutkować utratą zbieżności, co prowadzi do pogorszenia precyzji prowadzenia, spadku bezpieczeństwa i przyspieszonego zużycia opon. W skrajnych przypadkach nowe ogumienie może ulec znacznemu zużyciu już w ciągu jednego miesiąca.

Dlatego eksperci Delphi przypominają, aby po każdej poważniejszej naprawie zawieszenia przeprowadzić kontrolę geometrii. Powinien wykonać ją wykwalifikowany mechanik, a jeśli warsztat nie dysponuje odpowiednim sprzętem, istotne jest poinformowanie klienta o konieczności zrealizowania tej usługi w innym serwisie. Oczywiście nie dotyczy to drobnych napraw, takich jak wymiana łączników stabilizatora, lecz wszelkich prac, które mogą naruszyć geometrię.

Należy również podkreślić, że choć nie ma sztywnie określonego interwału między kontrolami, warto przeprowadzać taki pomiar profilaktycznie np. przed wymianą opon na nowe.

Szersze spojrzenie na zawieszenie

W przypadku serwisowania zawieszenia wielowahaczowego warto czasem rozważyć rozszerzenie zakresu naprawy o sąsiadujące z wahaczem komponenty. Zdarza się, że podczas wymiany jednego elementu dochodzi do nadwyrężania sąsiednich połączeń gwintowych, silentbloków czy sworzni. W konsekwencji może się okazać, że niedługo po wykonanej naprawie konieczna będzie kolejna wizyta w warsztacie. Pomóc może wymiana całych zestawów – np. kompletu wahaczy. Części kupowane w zestawach zazwyczaj stanowią korzystniejszą opcję cenową niż zamawiane pojedynczo, a koszty robocizny i czas pracy na ogół nie ulegają zmianie.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony