Nie bagatelizuj pierwszych objawów zużycia akumulatora i unikaj kardynalnych, a jednocześnie bardzo powszechnych błędów podczas zakupu nowej „baterii”. Oto tematy, które nurtują większość kierowców.
Współczesne akumulatory zużywają się bardzo powoli. Pomijając incydentalne przypadki jakichś gwałtownych uszkodzeń, akumulator kończy swój żywot stopniowo i mniej lub bardziej dyskretnie manifestuje ten proces kierowcy. Problem w tym, że nie każdy potrafi dostrzec takie objawy. Co więcej – mało kto wie, jak prawidłowo dobrać nowy akumulator. Omawiamy zatem najważniejsze zagadnienia i - korzystając z gamy produktów ERA - podpowiadamy, jak najlepiej wybrać nowy akumulator.
Bądź czujny na sygnały zużycia
W starszych modelach samochodów, podstawowym objawem zużycia akumulatora jest utrudniony rozruch, czyli spowolniona praca rozrusznika. Uważni kierowcy mogą zaobserwować także wyraźne przygasanie świateł na biegu jałowym. W nowszych samochodach takich symptomów jest więcej.
Najbardziej oczywisty jest komunikat komputera pokładowego o spadku napięcia i konieczności kontroli obwodu ładowania. Trzeba jednak zaznaczyć, że takie komunikaty mogą się pojawiać tylko incydentalnie – np. raz na dwa-trzy tygodnie, kiedy wyraźnie spada temperatura. A zatem trzeba być spostrzegawczym.
Innym niepokojącym objawem jest samoczynne odłączanie się dodatkowych odbiorników prądu. Dezaktywacja funkcji start/stop, wyciszenie głośników lub całkowite wyłączenie audio na postoju to najbardziej typowe symptomy zużycia akumulatora.
W wybranych modelach samochodów, np. w niektórych markach francuskich, spadek napięcia akumulatora poniżej pewnej granicy oznacza całkowity brak możliwości rozruchu. Takie zabezpieczenie chroni elektronikę pojazdu, ale pozbawia jednocześnie kierowcę cienia szansy na uruchomienie silnika „ostatkiem sił”. A zatem niezwykle ważna jest dbałość o to, aby akumulator był zawsze całkowicie sprawny.
Nie przeceniaj doładowywania!
Kierowcy, którzy parkują swój samochód blisko domu i mogą na noc podłączyć prostownik, zazwyczaj nie dają za wygraną. Wychodzą z założenia, że całonocne doładowanie akumulatora postawi go na nogi i pozwoli przetrwać zimę. W praktyce może to być działanie na krótką metę lub nawet strata czasu i nerwów. Doładowywanie akumulatora nie ma sensu, kiedy w aucie szwankuje obwód ładowania lub gdy w akumulatorze brakuje elektrolitu. Ładowanie na nic się nie zda także wtedy, kiedy akumulator jest zużyty (np. ma jakieś wewnętrzne zwarcia lub odkształcenia płyt) i wówczas jedynym efektem całonocnej pracy prostownika będzie być może jednorazowy, łatwiejszy poranny rozruch. Kolejna próba ponownego uruchomienia silnika, np. po pracy, może się już zakończyć niepowodzeniem.
Karygodne błędy na zakupach
Wielu kierowców, podczas wyboru akumulatora korzysta z porad sprzedawców. Jeśli są to osoby wykwalifikowane – w warsztatach mechanicznych lub elektrycznych, można im ufać. Gorzej jeśli ktoś trafia do hipermarketu, w którym wyboru dokonuje się samodzielnie, lub korzysta z pomocy personelu, który dysponuje jedynie podstawowymi wiadomościami.
Właśnie w takich sytuacjach dochodzi do rażących pomyłek w doborze akumulatora. Oto te najważniejsze:
1. Zakup akumulatora o zbyt dużej pojemności, który będzie bez przerwy niedoładowany. Każdy internetowy konfigurator akumulatorów (dzięki smartfonom możemy z nich korzystać w dowolnym miejscu) podaje podstawowe parametry odpowiedniego akumulatora. Wystarczy je odczytać i w sklepie wybrać odpowiadający im akumulator ERA (np. z popularnej linii SLI). Minimalne odchyłki w zakresie pojemności (na plus) są oczywiście dopuszczalne.
2. Kolejne wymagania dotyczą aut z systemem Start-Stop. W tych modelach należy bezwzględnie stosować akumulatory przystosowane co częstych cyklów głębokiego rozładowywania i szybkiego ładowania a ich parametry pracy pozwalają na pełną integrację z elektroniką sterującą pojazdem. W gamie ERA, są to akumulatory ERA EFB.
3. Wybór zbyt taniego akumulatora, który ma wprawdzie prawidłową pojemność, prąd rozruchowy i napięcie, ale jego konstrukcja nie spełnia wymogów producenta auta. Dla przykładu – jeśli akumulator zabudowany jest w kabinie (np. niektóre mercedesy klasy A, Chrysler PT Cruiser) należy zastosować akumulator szczelny, z odpowietrznikiem oparów podłączanym do odpowiedniego przewodu w samochodzie. Dla przykładu – akumulatory ERA z rodziny AGM są w 100% odporne na przechylenie i wyciek, co chroni pasażerów przez podtruwaniem się w czasie jazdy i zabezpiecza przed oblaniem kwasem w razie dachowania samochodu. Akumulatory ERA AGM są także idealne do mikrohybryd, które stawiają najwyższe wymagania w tej grupie.
Czy wiesz, że…
Marka ERA jest obecna na rynku ponad 40 lat. Produktem, który jest obecnie najbardziej promowany są akumulatory, ale w swojej ofercie ta globalna firma posiada ponad 27 000 elementów należących do 50 grup produktowych. Są to m.in. przełączniki, czujniki, obrotowe elementy elektryczne, części zapłonowe, pompy paliwowe, pompy wodne, zawory EGR, a także silniki wycieraczek i regulatory szyb.
Komentarze (1)