Części i regeneracja

Warto wiedzieć

ponad rok temu  21.01.2020, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Samochodowe oświetlenie na przestrzeni dekad
Strona 1 z 2

Od światła świec i roku 1886 aż po najnowocześniejsze koncepcje oświetlenia, takie jak DIGITAL LIGHT – jako wynalazca samochodu Mercedes-Benz wprowadził wiele oświetleniowych innowacji.

1886: pierwsze na świecie automobile – podobnie jak ich techniczny poprzednik, powóz konny – bywały wyposażone w lampy świecowe, zapewniające zaledwie kilka metrów widoczności. Jazda w ciemności stanowiła więc prawdziwą przygodę. Nieco lepsze światło dawały lampy naftowe i gazowe (karbidówki) oraz pierwsze reflektory elektryczne (z zasilaniem akumulatorowym). Te ostatnie, wprowadzone około 1910 r.,
w latach 20. ubiegłego stulecia stały się coraz powszechniejsze. Ich zaletą był fakt, że nie wymagały męczącego rozpalania i gaszenia. Późniejsze wersje oferowały nawet przełączanie pomiędzy światłami drogowymi i mijania. Początkowo realizowano to mechanicznie, za pomocą ruchomego pierścienia nad żarówką.

1934: w modelu 500 K (W 29) Mercedes zaprezentował lampy Bilux – połączone w reflektorze światła mijania i drogowe. Korzystały one z dwużarnikowej żarówki, która generowała dwie wiązki światła o różnej intensywności i kształcie.

1971: wraz z premierą Mercedesa SL (R 107) w samochodach zadebiutowała żarówka H4 – pierwsza żarówka w technice halogenowej dla świateł drogowych i mijania. „H-czwórka” natychmiast poprawiła widoczność, i to podwójnie.

1995: w Klasie E (W 210) wprowadzono reflektory ksenonowe z dynamiczną kontrolą zasięgu. Ksenonowe reflektory wyładowcze były genialnym pomysłem – w każdym znaczeniu tego słowa. W porównaniu z lampami halogenowymi potroiły emisję światła, miały większą trwałość, zużywały mniej energii, a do tego generowały wiązkę o odcieniu podobnym do światła dziennego, co sprawiało, że jazda nocą była mniej uciążliwa. A za sprawą dynamicznej kontroli zasięgu w mniejszym stopniu oślepiały innych użytkowników drogi.

1999: Mercedes CL (C 215) otrzymał reflektory biksenonowe, w których, po raz pierwszy, lampy wyładowcze służyły też jako światła drogowe.

2003: reflektory biksenonowe w Klasie E (W 211) zostały wzbogacone o funkcję aktywnego oświetlenia.

2006: w Klasie E (W 211) Mercedes zaprezentował swój inteligentny system oświetlenia (ILS – Intelligent Light System): adaptacyjny układ reflektorów o zmiennej dystrybucji światła, która automatycznie dostosowuje się do pogody, oświetlenia i warunków jazdy.

2010: w modelu CLS (C 219) zastosowano pierwsze dynamiczne reflektory LED. Podobnie jak lampy biksenonowe, nowe oświetlenie korzystało ze sprawdzonego systemu ILS, który oferował 5 funkcji oświetlenia skonfigurowanych pod kątem typowych warunków jazdy lub pogody: tryb wiejski, autostradowy, rozszerzone światła przeciwmgłowe, funkcja aktywnego oświetlenia oraz światła doświetlające zakręty. Specjaliści Mercedes-Benz z zakresu oświetlenia po raz pierwszy mogli połączyć technikę LED z innowacyjnym wówczas adaptacyjnym asystentem świateł drogowych (Adaptive Highbeam Assist), który zapewniał zupełnie nowy poziom bezpieczeństwa podczas jazdy nocą.

2013: jakieś 100 lat po wprowadzeniu elektrycznego oświetlenia pojazdu zadebiutował samochód, który całkowicie pozbawiono tradycyjnych żarówek – nowa Klasa S (W 222). Standardowo zastosowano w niej wyłącznie technikę LED. Kolejną nowość na światową skalę stanowiła wielostopniowa funkcjonalność tylnych lamp: z uwagi na komfort kierowców pojazdów z tyłu światła hamowania i kierunkowskazy przyciemniały się w nocy lub podczas oczekiwania na skrzyżowaniu.

2014: wraz z CLS-em serii 218 zadebiutowały matrycowe reflektory MULTIBEAM LED. Pod względem liczby pikseli są one podobne do wyświetlaczy: im więcej pikseli, tym wyższa rozdzielczość i bardziej szczegółowy obraz. Duża liczba pikseli zapewnia również większą dynamikę działania. To wszystko prowadzi do wyraźnie lepszej precyzji i jasności oświetlenia. Na jeden reflektor przypadały wówczas 24 wysokowydajne diody LED. Cztery jednostki obliczały idealny rozkład światła 100 razy na sekundę i indywidualnie aktywowały każdą diodę, z możliwością 255-stopniowego ściemniania. Mimo swoich ogromnych możliwości zastosowany tu moduł świateł drogowych niemal mieścił się w dłoni. Każdy z 24 wysokowydajnych czipów LED był nie większy niż przekrój ziarenka ryżu.

2015: pojazd badawczy Mercedes-Benz F 015 Luxury in Motion pokazał, jak może wyglądać autonomiczny samochód w przyszłości – i zaprezentował potencjał jego wizualnej komunikacji z otoczeniem. Ma ona zapewnić, że inni użytkownicy dróg będą świadomi zamiarów pojazdu. Funkcje matryc komunikacyjnych pełniły ekrany z przodu i z tyłu, złożone z trójwymiarowych, podłużnych modułów LED, oraz dwa diodowe bloki po bokach. Smukły LED-owy pas nad tylnym wyświetlaczem służył do wizualizacji specyficznych funkcji, takich jak hamowanie, zmiana kierunku czy aktualny program jazdy F 015. Ponadto F 015 wskazywał aktualny tryb jazdy za pomocą koloru świateł; niebieski oznaczał tryb autonomiczny, a biały – manualny.

2016: światowa premiera reflektorów LED MULITBEAM z 84 pikselami w Klasie E (W 213). Każdy reflektor korzystał teraz z 84 indywidualnie sterowanych, wysokowydajnych diod LED zamiast wcześniejszych 24 – a to oznaczało, że generował wyjątkowo jasne światło i oświetlał drogę precyzyjnie kontrolowanym strumieniem bez oślepiania innych użytkowników drogi.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony