Części i regeneracja

Części i regeneracja

ponad rok temu  29.05.2023, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Szeroka gama oświetlenia. TYC na polskim rynku [WYWIAD]

- Polska jest dla nas bardzo ważnym i, co istotne, największym rynkiem w Europie. Są dwa powody takiego stanu rzeczy - mówi w rozmowie z portalem warsztat.pl Patrick Huang, dyrektor TYC Europe b.v., firmy dostarczającej oświetlenie do samochodów osobowych i dostawczych w liczbie ok. 20000 referencji.

Jesteście bardzo dużym dostawcą oświetlenia. Jakie były początki Waszej działalności?

TYC istnieje od 1964 roku, kiedy w kooperacji z firmą Stanley rozpoczęliśmy współpracę z japońskimi producentami samochodów. W rok 1986 wyodrębnione dział aftermarketu o nazwie TYC Brother. Początkowo opieraliśmy się wyłącznie na bezpośrednich dostawach kontenerowych, później weszliśmy na teren USA, gdzie mamy 5 centrów logistycznych. Następnym etapem była ekspansja w Europie, która rozpoczęła się w 2003 – wtedy otworzyliśmy magazyn w Holandii o powierzchni 16000 m2, z którego zaopatrujemy naszych odbiorców na całym kontynencie.

Proszę opisać nam ofertę TYC.

Naszym głównym produktem jest oświetlenie do samochodów osobowych i dostawczych w liczbie ok. 20000 referencji, z czego ponad 6000 to pozycje do samochodów jeżdżących w Europie. Oferujemy reflektory, lampy tylne, lampy przeciwmgielne, kierunkowskazy wszystkich typów, lampy stop, oświetlenie tablic rejestracyjnych, światła to jazdy dziennej. Podsumowując – oferta kompleksowa. Innym, bardzo istotnym produktem są lusterka samochodowe i takie ich komponenty jak szkła, obudowy i kierunkowskazy. Nasz katalog zawiera ok. 3000 referencji, co czyni nas jednym z największych graczy na rynku. Oprócz tego posiadamy również wnikliwie wyselekcjonowaną ofertę wentylatorów nawiewu kabiny, chłodnic i wentylatorów silnika.

Jak wygląda aktywność TYC w Polsce?

Polska jest dla nas bardzo ważnym i, co istotne, największym rynkiem w Europie. Są dwa powody takiego stanu rzeczy – w krajach dawnego bloku wschodniego poziom zaufania do produktów aftermarketowych jest wyższy niż w na zachodzie Europy. Drugi powód to aktywność i ekspansywność polskich firm dystrybucyjnych, które imponują mi swoim uporem i konsekwencją w poszerzaniu rynków zbytu. Jednocześnie są one w stanie znakomicie funkcjonować unikając dosyć powszechnych ostatnio globalnych trendów konsolidacyjnych. Nasze produkty są obecne w zdecydowanej większości hurtowni motoryzacyjnych w Polsce, więc poziom penetracji rynku jest dla nas zadawalający i jest on punktem odniesienia dla innych krajów. Wyrazem znaczenie polskiego rynku dla TYC jest obecność naszego opiekuna klienta Rafała Borkowskiego (r.borkowski@tyceurope.com).

Wiemy już jak wygląda pozycja TYC w aftermarkecie. Czy firma kooperuje również z producentami samochodów?

Historycznie wywodzimy się z segmentu tzw. pierwszego montażu, więc również na tym polu pozostajemy aktywni. Jesteśmy istotnym dostawcą oświetlenia do motocykli Ducati, BMW, KTM, Harley Davidson, skuterów Kymco i wielu innych. Dostarczamy również oświetlenie dla takich producentów autobusów i ciężarówek jak Irizar, Navistar USA, Daimler USA, VDL i Prevost. Jeżeli chodzi o samochody osobowe obecne w Europie, to skupiamy się na relacjach joint-venture, o których tutaj niestety nie mogę opowiedzieć. Jeśli chodzi o klientów OES to mogę wspomnieć o firmach Mopar USA, GM USA czy Motorcraft Australia. Jako ciekawostkę dodam, że nasze oświetlenie jest również używane w Taiwan High Speed Rail.

Jakie są różnice między operowaniem na aftermarkecie i OEM dla tak dużej firmy jak TYC?

Tak naprawdę to są dwa różne światy wymagające zupełnie innego podejścia. Klienci OEM wymagają od nas bardzo restrykcyjnego podążania za ich wizją technologiczną. Musimy w pewnym stopniu wtopić się w organizację klienta, żeby spełnić jego wymagania we wszystkich obszarach. Wymaga to to od nas dopasowania produkcji, odpowiedniego gospodarowania komponentami i sporą liczbą innych wyzwań o charakterze organizacyjnym. Natomiast na aftermarkecie to my decydujemy o cyklu, harmonogramie i wielkości produkcji, więc nieco łatwiej jest zarządzać całym procesem.

Jakie widzi Pan wyzwania dla producentów oświetlenia w bliskiej przyszłości?

Wymogi emisyjne dokonały bardzo głębokiej zmiany w napędzie samochodowym i w dłuższej perspektywie czasu wydaje się to być największym wyzwaniem dla producentów części samochodowych. Na szczęście, bez względu na rodzaj napędu, samochód musi posiadać oświetlenie. Z drugiej strony specyfika zarządzanie termicznego baterii często wymusza bardzo kosztowne remonty nawet po niewielkich kolizjach. To będzie zaś zwiększało odsetek szkód całkowitych, które w pewnym uproszczeniu są wrogiem aftermarketu. Innym wyzwaniem jest dla nas pogłębiające się zróżnicowanie parku samochodowego. Obecnie większość nowych samochodów ma kilka wariantów wyposażenia, które mniej lub bardziej różnią się między sobą. Te różnice zazwyczaj dotyczą karoserii i oświetlenia. Dodajmy do tego maksymalnie czteroletni cykl pomiędzy liftingami i okazuje się, że zamiast jednego czy maksymalnie 2 typów reflektora do danego modelu musimy ich produkować 8 lub 10.

Proszę o kilka słów odnoście nowych produktów wprowadzonych do oferty

To może być temat osobnego wywiadu, dlatego zapraszam na naszą stronę www.tyceuropeonline.com, gdzie znajduje się nasz bardzo intuicyjny katalog, a w dziale „Product announcement” informujemy o najnowszych premierach. Można również zasubskrybować biuletyn z nowościami w dziale „Subscribe”.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony