Części i regeneracja

Części i regeneracja

ponad rok temu  08.02.2023, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Układ hamulcowy. Uszkodzenia tarcz i klocków. Co zawiniło? [ZDJĘCIA]

Uszkodzenie powierzchni ciernej tarczy hamulcowej spowodowane nieprawidłowym mocowaniem klocków Fot. 1.

Strona 1 z 2

Głównym zadaniem układu hamulcowego jest efektywne i bezpieczne zatrzymanie pojazdu.

Należy jednak pamiętać, iż już od ponad 25 lat układ hamulcowy stał się składnikiem i „elementem wykonawczym” systemu ESP. Elektroniczny program stabilizacji toru jazdy (ESP) w fazie aktywacji koryguje tor jazdy poprzez przyhamowywanie danego koła lub ograniczenie momentu napędowego. Zatem od stanu technicznego tarcz, klocków, zacisków oraz innych elementów układu hamulcowego będzie zależeć nie tylko długość drogi hamowania, ale również prawidłowy czas reakcji tego systemu. Warsztat, diagnozując i serwisując układ hamulcowy, powinien realizować naprawy w fachowy sposób.

Błędy montażowe popełniane przy wcześniejszych naprawach i zaniedbania procedur serwisowych należą do najbardziej powszechnych nieprawidłowości, z jakimi mechanicy muszą zmierzyć się podczas serwisowania układów hamulcowych. Dodatkowym problemem jest ogromny rynek części zamiennych, który wypełniony jest produktami niskiej jakości. Do prawidłowego funkcjonowania układu hamulcowego wymagane jest, by każdy jego podzespół spełniał określone normy. Montaż wątpliwej jakości klocków hamulcowych w niedługim czasie spowoduje uszkodzenie tarczy i nie zapewni optymalnej drogi hamowania. Co więcej, uszkodzenie tarcz hamulcowych pociągnie za sobą dodatkowe koszty, więc pozorna oszczędność (zakup tańszych klocków) nie będzie miała żadnego sensu. Warto zatem wytłumaczyć klientowi wszystkie te zależności w momencie, gdy zechce zlecić użycie jak najtańszych komponentów do naprawy układu hamulcowego.

Niejednokrotnie zdarza się, iż budżetowy zestaw klocków lub szczęk hamulcowych odbiega kształtem i wymiarami od oryginału. Pozornie niewielkie różnice kształtu płytki nośnej klocka (2-3 mm) powodują brak możliwości montażu w zacisku hamulcowym. Tego typu nieprawidłowości dyskwalifikują klocek hamulcowy i powinny być wyraźnym sygnałem dla mechanika, iż jakość wykonania części pozostawia wiele do życzenia i nie może być ona wykorzystana do współpracy z układem hamulcowym. Jednak zdarzają się przypadki, w których wadliwy klocek zostaje „zaadaptowany” do zacisku, a naddatek materiału płytki nośnej zostaje zeszlifowywany przez pomysłowego mechanika. Tego rodzaju „wymiana klocków” kończy się zwykle problemami z układem hamulcowym, które występują praktycznie od momentu ich zainstalowania. Klocki spasowane z zaciskiem w ten sposób powodują, iż ich powierzchnia nie będzie idealnie przylegać do płaszczyzny ciernej tarczy hamulcowej. Klocek może się zakleszczać w zacisku, co wpłynie na podniesienie temperatury pary tarcza – klocek i doprowadzi do zniszczenia tych komponentów.
Na fot. 1 (u góry artykułu) przedstawiono przypadek, w którym powierzchnia cierna tarczy hamulcowej została zniszczona na skutek współpracy z klockiem, który został „dopasowany” szlifierką kątową do zacisku. Ślady nierównomiernego zużycia tarczy hamulcowej spowodowane kantowaniem się klocka w znacznym stopniu obniżyły wydajność hamulców. Tego typu błędy montażowe wynikające z zastosowania materiałów eksploatacyjnych niskiej jakości nie należą do rzadkości.
Niezwykle ważne jest systematyczne serwisowanie układu hamulcowego zgodnie z wytycznymi producenta oraz dodatkowa konserwacja hamulców po sezonie zimowym. To właśnie zimą poszczególne elementy układu są szczególnie narażone na działanie czynników zewnętrznych, takich jak sól, która powoduje i przyspiesza korozję. Zaniedbania tego typu mogą być przyczyną niebezpiecznych sytuacji, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do zaniku wymaganej siły hamowania. Korozja tylnych hamulców w Volkswagenie Caddy swoim zakresem powodowała, iż w trakcie kilkukilometrowej trasy i hamowania z prędkości powyżej 120 km/h pedał hamulca wyraźnie nie stawiał oporu i pod wpływem nacisku „zapadał się”. Przyczyną tego typu zjawiska były zablokowane tylne zaciski hamulcowe, skorodowane tarcze oraz zużyty płyn hamulcowy.


Skorodowane i zużyte tylne tarcze już od dawna wymagały wymiany

Tłoczki w zaciskach zostały zablokowane z uwagi na uszkodzenie gumowych osłon.

Zablokowane hamulce tylnej osi przyczyniły się do podniesienia temperatury tarcz i klocków hamulcowych, w konsekwencji czego powierzchnia cierna klocków popękała.

Wyeksploatowany płyn hamulcowy nie był w stanie sprostać tak dużemu wzrostowi temperatury w układzie. Przedstawiony przypadek doskonale obrazuje wpływ zaniedbań serwisowych na stan układu hamulcowego, a opisane usterki nie wystąpiły nagle, lecz rozwinęły się z czasem. Warto dodać, iż tylne klocki hamulcowe zostały wymienione niespełna 4 miesiące wcześniej, lecz stan innych uszkodzonych podzespołów został zignorowany.
Bardzo ważne jest uwzględnienie zmian i wzmocnienie układu hamulcowego w samochodzie, w którym podniesiono moc silnika. Na kolejnej fotografii przedstawiono tarcze hamulcowe, które nie wytrzymały sportowego stylu jazdy i obciążeń podczas hamowania z dużych prędkości. Ich powierzchnia popękała, a charakterystyczne przebarwienia świadczą o występowaniu nadmiernych temperatur. Uszkodzenia te doprowadziły do drastycznego spadku wydajności hamulców, który szczególnie objawiał się po serii kilku zahamowań.

GALERIA ZDJĘĆ

2) Skorodowane i zużyte tylne tarcze już od dawna wymagały wymiany
3) Zniszczenie osłon gumowych tylnych zacisków hamulcowych spowodowało przedostanie się zanieczyszczeń i zablokowanie zacisku
4) Zablokowany zacisk hamulcowy doprowadził do nadmiernego wzrostu temperatury klocka hamulcowego, w wyniku czego jego powierzchnia cierna popękała
5) Przebarwienia i popękania na powierzchni tarczy powstałe w wyniku nadmiernego przeciążenia przednich hamulców

Komentarze (1)

dodaj komentarz
  • ~ Egon Olsen 1 ponad rok temu "popękania"? a nie pęknięcia? Języka polska trudna języka...
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
do góry strony