Części i regeneracja

Warto wiedzieć

ponad rok temu  23.07.2022, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Usterka łożyska w skrzyni biegów – przyczyny i diagnostyka

Jedną z najczęściej występujących usterek w skrzyni biegów jest zużycie się łożyska

Chociaż automatyczne skrzynie biegów zdobywają coraz większą popularność w autach osobowych, manualne to nadal powszechnie stosowane rozwiązanie w wielu rodzajach pojazdów. Ich awarie wynikają zazwyczaj z niewłaściwej eksploatacji lub – w przypadku naprawy – zastosowania części zamiennych niskiej jakości. Jedną z najczęściej występujących usterek w skrzyni biegów jest zużycie się łożyska. Jakie są przyczyny takich awarii i jak dokonać właściwej diagnostyki?

Skrzynia manualna zbudowana jest z wałków: sprzęgłowego, głównego oraz – w zależności od konstrukcji – pośredniego. Koło zębate, osadzone na wałku sprzęgłowym, przekazuje napęd na koło wałka pośredniego. Na wałkach znajdują się pary kół zębatych, które odpowiadają poszczególnym biegom. Elementy te połączone są ze sobą za pomocą synchronizatorów. Włączenie danego biegu powoduje rozłączenie pozostałych kół. Ważnym elementem w całej układance jest również łożysko. W obudowie skrzyni, w autach przednionapędowych, znajduje się także mechanizm różnicowy. Smarowanie i chłodzenie w skrzyni zapewnia olej przekładniowy.

– Jednym z najczęściej występujących objawów uszkodzenia łożysk w skrzyni biegów jest charakterystyczny dźwięk, zazwyczaj przypominający głośny szum lub „wycie” z okolicy skrzyni. Hałas tego typu słyszalny jest na każdym obciążonym w danym momencie biegu i rośnie wraz ze wzrostem prędkości obrotowej. Długotrwała jazda z uszkodzonym łożyskiem może doprowadzić do zniszczenia kół zębatych i obudowy skrzyni biegów, dlatego takich objawów nie można lekceważyć –

tłumaczy Tomasz Ochman z firmy SKF.

Przyczyn nadmiernego zużycia łożysk może być wiele. Zazwyczaj usterka wynika z regularnej i długotrwałej jazdy z maksymalnym obciążeniem oraz braku kontroli poziomu oleju przekładniowego. Wśród wielu kierowców nadal funkcjonuje przekonanie, że olej wlany do skrzyni biegów, zarówno manualnej, jak i automatycznej, nie musi podlegać okresowej kontroli, a czasem nawet wymianie i jego ilość nie zmieni się wraz z eksploatacją. W większości przypadków jest to nieprawda, a takie zaniedbanie może doprowadzić do kosztownych awarii. Wyjątkiem są oczywiście skrzynie biegów, w których łożyska zużywają się przedwcześnie ze względu na błędy konstrukcyjne, np. skrzynia F32, montowana w samochodach marek Fiat i Opel.

Nie w każdej skrzyni manualnej wymiana oleju przekładniowego jest możliwa, informacje na temat spuszczenia i ewentualnego uzupełnienia oleju można znaleźć w instrukcji pojazdu. Warto przy tym wspomnieć, że powinien być to olej rekomendowany przez producenta samochodu. Najtańsze zamienniki rzadko kiedy są w stanie sprostać pracy skrzyni biegów, nie zapewniają odpowiedniego smarowania, co naturalnie prowadzi do przedwczesnego zużycia elementów.

Jeśli przekładnia pracuje zbyt głośno, wydając wspomniane dźwięki, ale tylko na jednym konkretnym biegu, najprawdopodobniej będzie to zużyte koło zębate lub łożysko, sąsiadujące z tym właśnie kołem. Jeśli przełączaniu biegów towarzyszą zgrzyty lub występują trudności z ich wybieraniem, może być to oznaka uszkodzonych synchronizatorów. Kluczowe jest wczesne wykrycie usterki i wymiana wadliwego elementu, gdyż skrzynia biegów jest siecią naczyń połączonych. Nadmierne zużycie jednej części może pociągnąć za sobą kolejne awarie. Końcowa weryfikacja stanu łożyska odbywa się po rozebraniu przekładni. Należy przy tym przeprowadzić dokładne oględziny pozostałych elementów, aby wykluczyć ryzyko wtórnych awarii.

– Podobnie jak w przypadku wielu innych części motoryzacyjnych, w sytuacji wymiany łożyska w skrzyni biegów nie warto stawiać na najtańsze zamienniki. Może się okazać, że po kilkunastu tysiącach kilometrów samochód przyjedzie do warsztatu z takimi samymi objawami. W SKF mamy tego świadomość, dlatego produkujemy łożyska najwyższej jakości, które od lat z powodzeniem wykorzystuje wiele renomowanych serwisów – mówi Tomasz Ochman.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
do góry strony