Wiosna i jesień to pory roku, podczas których filtry cząstek stałych sprawiają najwięcej problemów. Dlaczego? Często związane jest to z zakupem auta – sprzedający pozbywa się go, gdy ma problem z dpf i boi się go rozwiązać. Tymczasem istnieje sprawdzone rozwiązanie – regeneracja wielostopniowa, którą przeprowadza firma Euro-Vat Consulting.
Wyróżnia się kilka podstawowych metod naprawy filtra. Przedstawia je opublikowana w jednym z wydań „Nowoczesnego Warsztatu” tabela.
Firma Euro-Vat Consulting stosuje dwie najskuteczniejsze metody – regenerację mechaniczną przy pomocy specjalnych procesów oraz wymianę wkładu filtrującego (w przypadku, gdy filtr jest uszkodzony mechanicznie).
Regeneracja a usuwanie
Regeneracja polega na oczyszczeniu filtra z niedopalonej sadzy, a następnie – na przywracaniu właściwości wkładu filtrującego oraz oczyszczaniu z cząstek oleju i produktów zużywania się silnika. Taki zabieg to koszt ok. 500 zł i wystarcza na 30 do 200 tysięcy kilometrów, w zależności od eksploatacji auta.
W przypadku usuwania filtrów cząstek stałych należy pamiętać o tym, że na całym świecie jest ono zabronione prawem o homologacji, prawem karnym i o ochronie środowiska. Z konsekwencji, jakie mogą ponieść, sprawy nie zdają sobie zarówno usuwający filtry, jak i osoby, które dały się na to namówić. Mowa o konsekwencjach nie tylko prawnych, ale i mających wpływ na sprawność auta zmianach technicznych.
Na szczęście świadomość polskich kierowców rośnie i coraz mniej osób decyduje się na usuwanie filtra cząstek stałych. Obecnie żadna stacja diagnostyczna nie może podbić dowodu podczas przeglądu w sytuacji, gdy auto ma usunięty filtr cząstek stałych, odpowiedzialny przecież za ochronę środowiska i ludzkiego zdrowia. Coraz częściej auta badane są przez wyspecjalizowane pojazdy policji.
Trzeba także wspomnieć o kosztownym usunięciu filtra. W niektórych autach, szczególnie w nowych modelach takich marek jak Volkswagen, BMW, Opel, Ford, Mazda czy Volvo, które wymagają emulatora, jest to koszt od tysiąca do nawet kilku tysięcy złotych.
Jak przedłużyć żywotność filtra?
Spotykamy się z właścicielami pojazdów różnych marek, którzy mimo przejechania 250 tys. km nie musieli naprawiać filtra. Jak to robią?
Przede wszystkim eksploatują oni pojazdy na długich trasach, kontrolują moment wymuszonej automatycznej regeneracji i jej nie przerywają, a wręcz pomagają, utrzymując stałe, w miarę wysokie obroty. Ważne jest także, aby pojazdy, które dozują odpowiednie płyny do paliwa, nie były długo zostawiane na wolnych obrotach. Wymagana jest także dbałość o inne podzespoły silnika, takie jak pompa, wtryski i turbina. Wielu klientów samodzielnie dolewa do paliwa płyny, które także wspomagają automatyczną regenerację filtra. Są to np. płyny firmy JLM, dostępne w ofercie sklepu internetowego firmy Euro-Vat Consulting (dla przykładu, płyn JLM DPF Cleaner umożliwia wypalanie cząstek stałych w niższej temperaturze, dzięki czemu filtry w pojazdach eksploatowanych na krótkich trasach zapełniają się o wiele wolniej).
Rozwiązaniem jest również regeneracja mechaniczna filtra cząstek stałych na samym początku objawów mechanicznego zapchania, co powoduje, że wkład filtra nie jest zagrożony stopieniem.
Więcej na: www.eurovat.info.pl
Komentarze (0)