Prowadząc szkolenia, często uczestnicy pytają skąd czerpać wiedzę, gdzie znaleźć potrzebne dane, wartości napięć na czujnikach i inne podobne niezbędne informacje. W autoryzowanych serwisach czasami można znaleźć ciekawe opracowania, schematy i przekroje nowych elementów, nowych sieci cyfrowych, a wszystko pod hasłem tak zwanego wprowadzenia nowego modelu samochodu. Naprawdę wnikliwa analiza tych materiałów (plus własne doświadczanie) stanowią niezłą lekcję. Ale oczywiście nie każdy ma usłużnych kolegów w serwisach, nie każdy ma dostęp do takich publikacji.
Następny punkt powinien dotyczyć częściowego obciążenia. Możemy wybrać sobie na przykład wartość 3000 obr./min i trzymając nogę na pedale przyspieszenia, zanotować (lub jeszcze lepiej zapamiętać) interesujące nas wartości parametrów. I wreszcie spróbujmy przez chwilę zasymulować duże obciążenie. W tym celu musimy gwałtownie nacisnąć na pedał przyspieszenia. To tyle na temat zapamiętywania najważniejszych danych, a jak to zrobić opiszemy dalej. Warsztatowcy są ciągle zabiegani (bo naprawiają samochody), dlatego nie lubią teoretyzować. A jak się coś mówi, to najlepiej na konkretnych przykładach. Te dzisiejsze rozważania zrobimy na przykładzie skanera firmy Snap-on. Profesjonalny sprzęt o nazwie Solus Pro ma możliwość zapamiętywania wszystkiego, co pokaże się na naszym ekranie. Na początku (czyli bez uruchamiania silnika), po nawiązaniu komunikacji, dane możemy wyświetlić w postaci dużej listy. W tym skanerze nazywa się to lista PID. Silnik nie pracuje, nic się nie zmienia, a więc taki stan statyczny najlepiej zapamiętać w postaci zdjęcia. A zdjęcia to np. znane pliki jpg lub bmp, które potem można łatwo odtworzyć w dowolnym programie. Podczas zapisywania warto opisać dane zdjęcie. Skaner nie ma normalnej klawiatury do pisania, ale ma za to bardzo wygodne gotowe wzory. Łatwo wpisujemy rok produkcji, markę i model oraz klasyfikację: dobry, zły lub nieznany. To nam wystarczy do późniejszej identyfikacji zapisanego obrazka. Potem, już w komputerze, możemy dodatkowo na zdjęciu zrobić własne podkreślenia, uwagi i graficzne strzałki pokazujące najważniejsze informacje. Może nawet lepszym powiedzeniem byłoby stwierdzenie, że musimy zrobić ten własny opis. Przecież to nasze doświadczanie jest najcenniejsze w tym całym procederze.
Stanisław Mikołaj Słupski Prive
Komentarze (0)