Diagnostyka

Wydarzenia

ponad rok temu  26.06.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Kiedy klient nie patrzy... pracujemy o wiele dokładniej!
Strona 2 z 2

Po pewnym czasie podchodzimy do tematu bardziej praktycznie. Wpinamy do czujnika opornik (równolegle) i uruchamiamy silnik. Wartość opornika dobieramy metodą prób. W pewnym momencie osiągamy cel, silnik udaje się uruchomić za każdym razem przy dobranej doświadczalnie wartości opornika. W ten sposób udowadniamy, że źródłem zakłóceń i niesprawności był rozrusznik. Na oscyloskopie mamy dalej sygnał z czujnika indukcyjnego, ale jego amplituda jest teraz mniejsza, co wcale nie przeszkadza sterownikowi silnika. Najważniejsze, że sygnał dociera bez zakłóceń. Jeżeli chcemy „pójść dalej”, to postarajmy się o taki sprzęt i tak go ustawmy, aby umieć odczytać tego typu zakłócenia. Wówczas zaczniemy naprawiać samochody o wiele szybciej.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
  • ~ kuna232 1 ponad rok temu Zresztą temat ten jest fascynujący i warto w wolnym czasie o tym poczytać. Polecam prace Marka Burdki i nieżyjącego już Leszka Preisnera, fascynata diagnostyki samochodowej. podajcie jakieś linki z pracami tych panów bo ciężko cokolwiek znałeś w sieci
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
do góry strony