W warszawskiej “Fabryce Trzciny” w bardzo miłej atmosferze Hella zaprezentowała swoje najmłodsze dziecko. Do systemu diagnostycznego Hella DDS 100 właśnie dołączył zaawansowany interfejs do diagnozowania sterowników, czyli Hella DDS 200.
Polska premiera odbyła się niemal pół roku po europejskiej, która miała miejsce 15 października 2007 roku podczas targów Equip Auto 2007. O zaletach nowego produktu przekonywał Theodor Käuper, odpowiedzialny za diagnostykę i zarządzanie informacją w Hella Business Division Aftermarket & Special OE.
- Do naprawy i serwisowania nowoczesnych pojazdów niezależny warsztat potrzebuje coraz więcej dokładnych i wyczerpujących danych technicznych oraz możliwości diagnostyki jego zespołów. Dzieje się tak dlatego, ponieważ dzisiejsze samochody mają na swoim pokładzie coraz więcej współpracujących i zależnych od siebie zespołów elektronicznych – powiedział Theodor Käuper.
W prezentacji systemu uczestniczyli przedstawiciele Hella Service Partner, liczne grono dziennikarzy motoryzacyjnych, a także zaproszeni goście z centrali firmy. Wśród zalet nowego urządzenia wymienia się przede wszystkim łatwość obsługi. Program komputerowy do obsługi całego systemu DDS posiada bardzo przyjazne dla użytkownika menu, które ma również wbudowany tryb “nauczania”. Przeprowadza on początkujących użytkowników niemal “za rękę” do pożądanej funkcji. Bardzo istotną zaletą jest fakt, że dzięki Hella DDS udało się zebrać dużą ilość informacji w jednym miejscu. Dzięki temu mechanicy nie będą już musieli szukać potrzebnych danych w różnych katalogach i konfrontować ich ze sobą.
- To bardzo ciekawe urządzenie. Poza tym jego cena na tle podobnych produktów innych producentów sprzętu diagnostycznego nie jest wygórowana - powiedział Marcin Maryański, jeden z wielu dyrektorów serwisów, którzy tego wieczoru mogli zobaczyć DDS-a w akcji. Ponadto Hella wychodzi naprzeciw oczekiwaniom warsztatów poprzez uruchomienie HOTLINE. Jest to usługa w pełni komplementarna z produktami linii DDS. Każdy serwis korzystający z systemu może w każdej chwili za pośrednictwem telefonu lub Internetu skontaktować się z ludźmi znającymi produkty Helli jak przysłowiową własną kieszeń. Dzięki tej formie pomocy będzie można na bieżąco aktualizować system i dostosowywać go do potrzeb warsztatów. Bardzo ciekawy jest również sposób na przyciągnięcie zainteresowania nowym produktem. Cały system można otrzymać na 20 dni na próbę. Następnie jeżeli ktoś jest zainteresowany, kupuje go, a co roku za stosunkowo niewielką opłatą otrzymuje wersję na kolejny rok, wzbogaconą o nowości, jakie są dziełem wspomnianego wcześniej hotlineu. Co ważne, system będzie dostępny w aż dziewięciu językach. Pozwoli to na dużą oszczędność czasu i ułatwi pracę mechanikom.
Z informacji, jakie posiadamy wynika, że system Helli obejmuje około 80 proc. wszystkich modeli pojazdów, które posiadają europejską homologację. W pierwszej kolejności system trafi do warsztatów zrzeszonych w sieci Hella Service Partner.
Komentarze (0)