Wyposażenie warsztatu

Oferta boosterów jest tak bogata, że coraz trudniej się w niej odnaleźć. NOCO – amerykański producent, który od ponad 100 lat specjalizuje się w technologiach przywracających sprawność akumulatorów – podpowiada na co zwrócić uwagę wybierając booster. Należy zawsze pamiętać, że jego głównym zadaniem, jest bezpieczne dla samochodu i boostera uruchomienie silnika pojazdu z rozładowanym akumulatorem. Ewentualne, dodatkowe funkcje nigdy nie powinny przesłaniać tej zasadniczej.

Oto 8 parametrów, które decydują o jakości boostera i mają kluczowy wpływ na jego wydajność oraz cenę. Te najważniejsze zajmują pierwsze 7 pozycji. Ósmy także jest ważny, ale wykracza już trochę ponad „must have” dobrego boostera.

1. Zabezpieczenia

Nie każdy użytkownik zna się na elektryce i elektronice. Każdy może podczas pracy popełnić jakiś błąd. Dobrze zatem, jeśli booster jest wyposażony w układy chroniące przed następstwami niewiedzy lub ludzkich pomyłek. Dobre boostery takie jak np. NOCO mają zabezpieczenia przed odwrotnym podłączeniem przewodów, potrafią odłączyć się, jeśli wykryją anomalie napięciowe w obwodzie akumulatora, a także samoczynnie przerywają pracę, jeśli próby rozruchu trwają zbyt długo i pojawia się ryzyko uszkodzenia akumulatora lub boostera.
 

„Dla NOCO bezpieczeństwo użytkowania jest priorytetowe. Stosowane przez nas rozwiązania na tyle, na ile jest to technicznie możliwe, redukują zagrożenia wynikające z nieprawidłowości użytkowania”.

Sławomir Gosławski, NOCO

2. Wartość prądu rozruchowego

Jednym z najważniejszych parametrów określających możliwości boostera jest natężenie prądu rozruchowego wyrażone w Amperach. Najpopularniejsze wartości spotykane na rynku to zakres od 500 do 4500 A. Im więcej tym lepiej i… drożej. Rozsądny nabywca powinien zatem określić swoje potrzeby i wybrać wersję odpowiednią do swoich potrzeb.
Dla ułatwienia, duża grupa producentów boosterów podaje na opakowaniu lub obudowie przeznaczenie do rodzaju i pojemności silnika. W przypadku NOCO popularne zakresy 1250A, 1750A, 2500A i 4250A spełniają wymagania silników benzynowych/wysokoprężnych o pojemnościach do 6.5/4.0; 7.0/4.5; 8.5/6.5 oraz 10.0/8.0 litra.
To oczywiście nie koniec możliwości. Dla przykładu booster NOCO GB500+ dysponuje szczytowym prądem rozruchowym o wartości 6250 A. Pozwala to na rozruch silników benzynowych i wysokoprężnych nawet 16-cylindrowych o pojemności 45 litrów (silniki przemysłowe i specjalistyczne).

3. Pojemność boostera

Na rynku najpopularniejsze są boostery akumulatorowe, czyli takie, które są wyposażone w akumulator (istnieją jeszcze boostery kondensatorowe, ale to już temat na inny materiał, ponieważ działają na nieco innej zasadzie). Dla użytkownika kluczowe znaczenie będzie miała pojemność akumulatora boostera, ponieważ od niej zależy jak długo będzie można „kręcić” rozrusznikiem i jak wiele prób rozruchu da się podjąć na jednym ładowaniu. Zazwyczaj stosuje się akumulatory litowo-jonowe. Dzięki nim nowoczesne boostery łączą dużą pojemność z niewielkimi gabarytami.

4. Uniwersalność/automatyka

Dobre boostery prawidłowo współpracują z szeroką grupą akumulatorów, ponieważ ich elektronika czuwa nad wszystkim. Z tego powodu dla boostera przeznaczonego do instalacji 12V nie ma znaczenia ani pojemność akumulatora samochodowego, ani jego prąd rozruchowy. Warto podkreślić, że markowe boostery, takie jak np. wybrane modele NOCO przeznaczone są do awaryjnego rozruchu baterii 12V bez względu na technologię ich wykonania. Co więcej – topowe modele boosterów, w tym NOCO pozwalają na współpracę zarówno z instalacjami 12V jak też 24V.
Niestety – akurat ten parametr nie jest w żaden sposób mierzalny. Kupujący musi zaufać producentowi boostera, że zastosowana w nim elektronika spełnia najwyższe wymagania. Najtańsze boostery dostępne na rynku teoretycznie także są uniwersalne, ale do nowoczesnych samochodów lepiej ich nie podłączać…

5. Funkcja „override”

W przypadku bardzo głębokiego rozładowania akumulatora wiele boosterów nie jest w stanie uruchomić silnika, ponieważ ich elektronika „dostrzega” pewne anomalie w układzie i blokuje booster. Opcja override pozwala na pracę także z głęboko rozładowanymi akumulatorami (nawet poniżej 2V) i umożliwia uruchomienie silnika również w takiej, skrajnej sytuacji.
Override to nazwa tej funkcji w boosterach NOCO. Inni producenci mogą ją oznaczać inaczej, ale zawsze warto się upewnić, że ona występuje.
Nieprzypadkowo override jest tylko opcjonalnym, a nie podstawowym trybem pracy. Ma to niebagatelne znaczenie, ponieważ chroni zarówno booster jak też elektronikę samochodu przed przypadkowymi uszkodzeniami. Z założenia funkcja override (i jej podobne) powinna być wybierana doraźnie i świadomie.

6. Szybkość ładowania

Dobre i pojemne boostery potrzebują ok. godziny przy mocy ładowania 60W, aby naładować się od zera do pełna. Ale markowi producenci zadbali o możliwość awaryjnego użycia ich już po ok. minutach od włączenia do ładowania (z sieci 230V). Oznacza to, że dobry booster wystarczy włączyć do gniazdka na kilka – kilkanaście minut, aby wykonać od jednej do kilku prób rozruchu, co w większości przypadków jest już wystarczające.

7. Jakość wykonania urządzenia i przewodów

To akurat oczywisty parametr, na który zwraca uwagę większość kupujących. Dobre boostery wyglądają solidnie i takie są w rzeczywistości. Oczywiście niektórzy klienci, np., pracownicy pomocy drogowych lub warsztatowcy oczekują czegoś więcej. W przypadku gamy NOCO seria X spełnia również ponadprzeciętne wymagania i jest wyposażona w specjalne obudowy, odporne na zabrudzenia, zalanie i uszkodzenia mechaniczne.

8. Funkcje dodatkowe (powerbank, latarka, inne)

Większość współczesnych boosterów służy jednocześnie jako powerbanki, niektóre mają także inne funkcje, takie jak np. latarka. To praktyczne, ale drugorzędne cechy. Oczywiście jeśli są one dla kogoś istotne, powinien zwrócić uwagę na to czy odpowiada mu np. rozkład i liczba i rodzaj gniazd USB, USB-C (boostery mogą oczywiście współpracować z rozdzielaczami i przejściówkami).

„Najtańsze boostery nie tylko nie gwarantują działania w trudnych warunkach, ale mogą uszkodzić elektronikę samochodu. Z tego względu lepiej polegać na urządzeniach markowych. Oczywiście nie trzeba od razu sięgać po topowe modele. Precyzyjny dobór boostera do własnych potrzeb jest rozsądnym sposobem na zaoszczędzenie sporej ilości gotówki. Inne wymagania stawia się przecież przed boosterami, które muszą pomagać kierowcom samochodów ciężarowych eksploatowanych w niskich temperaturach, inne ważne będą dla właścicieli komisów samochodowych, a jeszcze inne dla użytkownika prywatnego samochodu osobowego, który tylko chce zabezpieczyć się profilaktycznie przed zimą lub na wypadek letnich upałów, kiedy akumulatory również często się rozładowują”.