Wydarzenia

Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

300 autobusów do Rzymu

Spółka EvoBus Italia S.p.A., należąca do koncernu DaimlerChrysler, oraz prywatny włoski przewoźnik ATAC S.p.A. (Agenzia dei Trasporti Autoferrotranviari del Comune di Roma) zawarli kontrakt na dostawę 300 autobusów miejskich Mercedes-Benz dla Rzymu, stolicy państwa włoskiego. Zamówione pojazdy będą sukcesywnie przekazywane nabywcy do końca roku 2004. Już przed dwoma laty ATAC zakupił po raz pierwszy 183 modele Citaro, wówczas z przeznaczeniem do ruchu międzymiastowego.
“Na podstawie bardzo dobrych doświadczeń koncernowi DaimlerChrysler przyznano subwencje w najnowszym przetargu europejskim na zakup 300 pojazdów” – wyjaśnia Antonio Sacristan, prezes spółki EvoBus Italia. Po odebraniu wszystkich objętych umową autobusów, flota rzymskiego przewoźnika liczyć będzie prawie 2.700 pojazdów, z tego około 500 jest spod znaku Mercedes-Benz. Spółka ATAC obsługuje na terenie Rzymu i jego okolic sieć komunikacyjną o łącznej długości ponad 3.200 km i przewozi rocznie 870 milionów pasażerów.
Tym samym spółka ATAC jest najważniejszym klientem we Włoszech dla EvoBus GmbH. - “Od dwóch lat nasze pojazdy sprawdzają się w codziennym ruchu na ulicach Rzymu. To przekonało naszego klienta i czyni go największym europejskim nabywcą Citaro” – podkreśla Antonio Sacristan, prezes spółki EvoBus Italia.
ATAC, w ramach europejskiego przetargu, zdecydował się na dwa typy Mercedesa Citaro. Dla ruchu miejskiego przewidziano 12-metrową wersję pojazdu ze stojącym silnikiem OM 906 LA o mocy 205 kW (279 KM). Niskopodłogowy autobus posiada trzy pary drzwi wejściowych, co jest charakterystyczne dla włoskiej komunikacji miejskiej i ma zapewnić sprawną wymianę pasażerów na przystankach. Miejski Citaro oferuje w tej wersji 20 miejsc siedzących, dwa miejsca dla niepełnosprawnych oraz 85 miejsc stojących. Elektroniczna rampa do wygodnego wsiadania i wysiadania posłuży w szczególności osobom na wózkach inwalidzkich.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony