Wydarzenia

Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

ASMET ma nowe maszyny

Pod koniec ub. roku park maszynowy firmy ASMET wzbogacił się o linię technologiczną do produkcji rur perforowanych oraz o obrabiarkę numeryczną. Pierwsza z  maszyn, hiszpańskiej firmy TECNIMAHE S.A., znajdzie zastosowanie bezpośrednio na wydziale produkcyjnym. Urządzenie to wprowadza do firmy
zupełnie nową technologię kształtowania i łączenia wzdłużnego rur perforowanych. Nowatorstwo tej technologii polega na tym, że łączenie wzdłużne, uprzednio perforowanych i zwiniętych formatów blach, odbywa się bez ingerencji termicznej (spawanie, zgrzewanie). Krawędzie blach są ze sobą łączone poprzez zawalcowanie, podobnie jak płaszcze puszek tłumików, z tą różnicą, że szew połączenia znajduje się wewnątrz rury. Metoda ta ma wiele zalet, przemawiających za jej zastosowaniem, jak chociażby eliminacja ognisk korozyjnych powstających przy łączeniu termicznym, wzmocnienie wytrzymałości poprzecznej i wzdłużnej rury czy też skrócenie czasu wykonania pojedynczych elementów. Firma przewiduje, że technologia ta w sposób znaczący przyczyni się do zwiększenia żywotności produkowany wyrobów.


Druga maszyna, niemieckiej firmy WEMAS, służy do wyposażenia działu przygotowania produkcji. Jej zadaniem będzie wykonywanie narzędzi i przyrządów dla działu produkcyjnego. Obrabiarka ta zapewni dużą niezależność od kooperacji przy wykonywaniu często bardzo skomplikowanego wyposażenia produkcyjnego. Maszyna ta jest uznawana za jedną z najnowocześniejszych obrabiarek numerycznych na świecie, pozwalających na wykonanie nawet najbardziej skomplikowanych i precyzyjnych przyrządów do produkcji tłumików. Dzięki tej inwestycji sprawniejszy będzie przebieg wdrażania i przekazywania do sprzedaży nowych tłumików.
Zrealizowane inwestycje nie zamykają dalszego rozwoju infrastruktury spółki. Dzięki dynamicznej ekspansji na wielu rynkach i pozyskanych w ten sposób środkach już dziś kierownictwo firmy planuje kolejne zakupy nowatorskich technologii.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony