Wydarzenia

Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

MULTI-EXPERT objaśnia i radzi

Dokumentacja GVO do części zamiennych

Kategorie części zamiennych po GVO
W ostatnim numerze “Nowoczesnego Warsztatu” wyjaśniłem szczegółowo jakie 4 kategorie części zamiennych, w sensie prawnym, funkcjonują od chwili wprowadzenia w życie przepisów rozporządzeń tzw. GVO dotyczących motoryzacji: · “europejskiego” GVO – Rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 1400/2002 z 31 lipca 2002 oraz · “polskiego” GVO – Rozporządzenia Rady Ministrów z 28 stycznia 2003. Zainteresowani znajdą pełne teksty ww. przepisów na stronie internetowej

www.expert.org.pl

Tutaj proponuję krótko w dwóch tabelach przypomnieć jeszcze raz najważniejsze zasady związane z częściami zamiennymi. W tabeli 1 przypomniano, jakie
4 kategorie części należy odróżniać. Natomiast w tabeli 2 wskazano w sposób obrazowy zasady stosowania poszczególnych kategorii części zamiennych w świetle przepisów GVO.
Równocześnie obiecałem przed miesiącem, że w bieżącym numerze zajmiemy się zasadami kontrolowania dokumentacji potwierdzającej przynależność danej części do konkretnej “kategorii” w rozumieniu GVO.

Ustalanie kategorii części zamiennych – po co?
Najpierw odpowiedzmy na pytanie “po co?”
- Dla warsztatu niezależnego najczęściej ważniejsza jest informacja o faktycznej jakości części zamiennych. Ale i taki warsztat powinien starannie sprawdzać dokumentację i kwalifikację prawną części z chwilą, gdy podejmuje się naprawy (odpłatnej) samochodu na gwarancji, bowiem użycie niewłaściwej części może narazić klienta na utratę gwarancji i ten – jeśli nie wyraził wcześniej odpowiedniej zgody – mógłby dochodzić od warsztatu odszkodowania za poniesione straty.
- Dla warsztatu autoryzowanego sprawa kwalifikacji prawnej każdej użytej części jest kwestią o fundamentalnym znaczeniu. Z jednej strony GVO przyznało mu “rewolucyjne” prawo do stosowania (poza przypadkiem bezpłatnych napraw gwarancyjnych!) dwóch “nowych” kategorii części zamiennych: “oryginalne, spoza sieci producenta” oraz nieoryginalne – o ile są “częściami zamiennymi o porównywalnej jakości”. Z drugiej strony warsztat autoryzowany musi być świadomy uwarunkowań prawnych – gdyby dopuścił się stosowania “innych” kategorii części zamiennych (czyli np. używał takich “zamienników”, którym nie przysługiwał status “części o porównywalnej jakości”), to macierzysty koncern samochodowy może to potraktować jako “rażące naruszenie umowy” i uznać za wystarczającą podstawę do wypowiedzenia autoryzacji bez zachowania okresów wypowiedzenia.
Tak więc dla warsztatów autoryzowanych profesjonalne poruszanie się w sferze “prawnej dokumentacji” do części zamiennych jest kwestią najwyższej wagi.
Przy czym sprawdzanie kwalifikacji jakości części istotne jest dla tylko dwóch kategorii Q2 (“Q”) i Q4 (“P”) – bowiem dla Q1 (“O”) pochodzenie jest oczywiste, a części Q3 (“Z”) takiej dokumentacji po prostu nie posiadają.
Zaznaczam przy tym, że do kategorii Q2 trafiają najczęściej markowe produkty na tzw. “pierwszy montaż” sygnowane logo dobrze znanych firm (Bosch, Delphi, Hella, Magneti-Marelli, Valeo, itd. itp.) i ewentualne kontrowersje w tym obszarze są zwykle mniejsze. Tymczasem do kategorii Q4 (“porównywalna jakość”) trafiają produkty często mało znanych wytwórców i w tym wypadku podstawą pracy warsztatu jest precyzyjne kontrolowanie dokumentacji.

Ustalanie kategorii części zamiennych – kto?
GVO 1400/2002 nie wprowadza żadnej administracyjnej kontroli jakości przez osoby trzecie (instytuty, jednostki certyfikujące, badawcze itp.). “Kontrola” zaświadczeń GVO jest oparta wyłącznie na prawie cywilnym – jakość części zamiennych potwierdza sam wytwórca (ewentualnie dystrybutor lub poproszona przez nich osoba trzecia, np. instytut badawczy) poprzez wystawienie stosownego zaświadczenia. Podmiot, który wystawia zaświadczenie do celów GVO ponosi konsekwencje prawne na gruncie prawa cywilnego za ewentualne podanie nieprawdy – aż do możliwości procesu sądowego włącznie – wytoczonego przez strony poszkodowane, np.:
· przez warsztat lub przez użytkownika auta niezadowolonych z jakości części zamiennej, która mogła się przyczynić do nowej awarii lub – i to już zdecydowanie nie są żarty – · przez producentów aut, którzy mogą dowodzić, że dane zaświadczenie było niezgodne z prawdą, wprowadziło w błąd konsumentów użytkujących auta danej marki i odebrało koncernowi odpowiednią część rynku europejskiego.

Ustalanie kategorii części zamiennych – jak?
Zaświadczenie GVO na temat jakości musi używać pojęć zgodnych z GVO i jednoznacznie potwierdzać okoliczności, o których mowa w GVO 1400/2002.

Wyróżnić można dwie spotykane konstrukcje zaświadczeń, których ważność w świetle GVO nie budzi wątpliwości:

1) albo przywołujące w ścisły sposób sformułowania użyte w GVO – patrz Wzór 1
2) albo powołujące się wprost na stosowne zapisy GVO – patrz Wzór 2
W interesie warsztatu, a zwłaszcza warsztatu autoryzowanego leży sprawdzenie, czy do części z danego źródła można uzyskać stosowne zaświadczenie i czy treść tego zaświadczenia przypomina jeden z dwóch wzorów tu przytoczonych.

Należyta ostrożność
W tej materii zalecać można za kodeksem drogowym zachowywanie przez warsztaty “należytej ostrożności”. Niestety nie mamy wypracowanych procedur, ani tym bardziej nawyków do precyzyjnego traktowania prawa i prasa motoryzacyjna jest już pełna ogłoszeń, z których można odnieść wrażenie, że w Polsce wszyscy handlują głównie częściami oryginalnymi, a sporadycznie zamiennikami - ale o wyjątkowej jakości. Ale gdy faktycznie poprosić takiego reklamodawcę o “zaświadczenie GVO”, to okaże się, że nie teraz, nie tutaj lub nie takie – a wtedy to warsztat zostaje na placu boju “sam na sam” z rozsierdzonym klientem lub groźnym koncernem, który niepotrzebnie dostał do ręki silny argument. Więc chociaż GVO dopuszcza by wytwórca (dystrybutor) zaświadczał dopiero “w każdej chwili” tj. na wezwanie, to nie muszę tłumaczyć, że warsztat dbający o swoje bezpieczeństwo prawne powinien kompletować “zaświadczenia” przy zakupie, a nie dopiero w razie problemu – po. To jest właśnie “należyta ostrożność”. Drugie niebezpieczeństwo tkwi w samej treści “zaświadczeń”. Otóż rynek motoryzacyjny w zastraszającym tempie zapełnia się zaświadczeniami w stylu znanym nam z reklam w innych branżach, typu: “Polskie Stowarzyszenia Stomatologów wybrało ………………………”, a “Instytut Matki i Dziecka poleca ……………….”. Niestety – wszelkie tego typu ogólnikowe sformułowania, nie nawiązujące do zapisów w GVO nie niosą ze sobą skutków prawnych – nie są podstawą do dokonania klasyfikacji danej części w rozumieniu GVO, a i kwestia odpowiedzialności prawnej za takie “oświadczenie” jest więcej niż problematyczna.
Duże wątpliwości budzi w świetle powyższych uwag strategia dużych centrów badania jakości części zamiennych jak Thatcham w Wielkiej Brytanii, Centro Zaragoza w Hiszpanii, czy instytuty TÜV w Niemczech. Z jednej strony zgodnie z pkt. 101 “Explanatory Brochure” wydanej przez Komisję Europejską należy uznać ich prawo do wydawania – na własną odpowiedzialność (!) – “zaświadczeń” o jakości części w imieniu ich wytwórców. Z drugiej strony wydaje się, że ww. instytuty do ponoszenia takiej odpowiedzialności jeszcze nie dojrzały. Bowiem pomimo częstego spotykania się z ich nalepkami na częściach zamiennych i intensywnego wertowania dokumentacji jaką publikują, osobiście nie udało mi się dotąd trafić na jakikolwiek dokument sporządzony przez ww. instytucje, który kwalifikowałby się jako “zaświadczenie GVO”. Używane przez te instytucje sformułowania typu: “produkt spełnia wymagania CENTRO ZARAGOZA” albo “odpowiada wymaganiom procesu akredytacyjnego THATCHAM” według mojej wiedzy “zaświadczeniami jakości” w rozumieniu GVO nie są, a więc pełnią rolę marketingowo-informacyjną, natomiast nie wypełniają przewidzianych w GVO funkcji prawnych.

Adrian R. Sklorz AUTO-ELEMENTS (www.element.com.pl) Analityk Fundacji MULTI-EXPERT

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony