Wygląda na to, że w branży motoryzacyjnej zapanowała moda na stare auta. Według Society of Motor Manufacturers and Traders (SMMT) średni wiek pojazdów na drogach w Wielkiej Brytanii wzrósł do 8,4 lat. To najwyższa średnia wieku w historii, reprezentowana przez ok. 10 milionów pojazdów z rocznika 2008 i wcześniejszych.
– Ta zmiana jest w dużej mierze efektem pandemii, która zahamowała wchłanianie nowych aut przez rynek w 2020 r., kierowcy wolą eksploatować swoje samochody dłużej niż zwykle – wyjaśnia dyrektor generalny SMMT Mike Hawes.
European Automobile Manufacturers Association (ACEA) odnotowało podobny trend: w UE średni wiek samochodów osobowych wynosi obecnie 11,5 lat, a samochodów dostawczych – 11,6 lat.
Inne źródła wskazują na dodatkowe czynniki. Artykuł zamieszczony w portalu ThisisMoney.co.uk sugeruje na przykład, że „wielu kierowców postanowiło poczekać ze zmianą auta na nowe w związku z planowanym na 2030 r. zakazem sprzedaży pojazdów pasażerskich na benzynę i diesel”.
W innym artykule ThisisMoney.co.uk założyciel Retro Motor Richard Aucock stwierdza, że do tej sytuacji przyczynia się zwiększony przebieg, jaki mogą osiągnąć nowoczesne auta ze względu na swoją lepszą jakość, wydajność i niezawodność. Ponadto uważa, że powinniśmy uwzględnić jeszcze jeden mniej oczywisty czynnik: auta klasyczne.
– W ostatnich latach ogromnie wzrosła popularność współczesnych klasyków, w szczególności modele z lat 80. i 90. stały się nowymi autami kolekcjonerskimi –
Oprócz tego nadal istnieje duże zainteresowanie tradycyjnymi klasykami.
Wzrost średniego wieku pojazdów i trend w kierunku utrzymywania w dobrym stanie aktualnych posiadanych, aby mogły „być dalej uwielbiane i doceniane przez entuzjastów, zamiast kończyć jako gruchoty”, są według Aucocka zapowiedzią istotnego wzrostu zapotrzebowania na usługi naprawcze i blacharsko-lakiernicze.
Dłuższy okres eksploatacji prywatnych pojazdów najprawdopodobniej zwiększy nacisk na rynek wtórny. Mechanicy będą coraz częściej proszeni o serwisowanie starszych pojazdów mających bardziej różnorodne problemy.
Jakich zatem samochodów możesz spodziewać się w swoim warsztacie w tej nowej epoce starych aut? Zespół Autodata postanowił zbadać ten temat, korzystając w tym celu ze swojej aplikacji online dla warsztatów. Które auta sprzed 2000 r., czyli współczesne klasyki, oraz inne „stare, ale jare” trafiały najczęściej do warsztatów w 2021 r.?
Poniżej umieszczamy ranking Autodata Top 10 aut z lat 60., 70., 80. i 90., które okazują się być nadal bardzo popularne wśród kierowców i prawdopodobnie trafią do twojego warsztatu. Na specjalne wyróżnienie zasługuje absolutny klasyk z lat 50., który nadal jest regularnie widywany w warsztatach, chociaż minęło już ponad 60 lat, odkąd zjechał z linii produkcyjnej.
Stary, ale jary
Najstarszym pojazdem serwisowanym przez mechaników korzystających z Autodata w ciągu ostatnich 12 miesięcy była ikona brytyjskiej motoryzacji: Austin Mini/Morris Mini-Minor z 1959 r. Oryginalny model Mini był produkowany przez British Motor Corporation (BMC) w Longbridge w Anglii, a później także w Australii, Belgii, we Włoszech, na Malcie, w Portugalii, Hiszpanii, Południowej Afryce, Jugosławii i Ameryce Łacińskiej.
Do typowych problemów w tym aucie należą: korozja, tylne zawieszenie wymagające ustawienia geometrii, uszkodzenia karoserii wynikające ze stosowania zbyt szerokich opon z rynku wtórnego oraz iskrzenie z nieodpowiednio zamocowanego akumulatora montowanego w bagażniku.
Z lat 60.
1. MG MGB (1967-1976)
2. Fiat 500 (1965-1973)
3. Volvo 142 (1968-1975)
4. Volvo 121/Amazon (1968-1971)
5. Morris Minor (1962-1974)
6. MG Midget (1969-1974)
7. Triumph TR6 (1969-1972)
8. Jaguar E-Type (1968-1972)
9. Citroën 2CV-4 (1968-1978)
10. Saab 96 (1967-1976)
Najczęściej serwisowanym autem z lat 60. w warsztatach korzystających z Autodata jest numer 2 z rankingu Top 10 klasycznych aut sportowych na 2019 r., opublikowanego przez „Auto Express Magazine”: MG MGB. Do wersji MGB z 1967 r. wprowadzono kilka nowych funkcji bezpieczeństwa, między innymi łamaną kolumnę kierownicy, boczne światła pozycyjne i zamek zabezpieczony przed samootwarciem podczas wypadku. Rdzewienie jest najpowszechniejszym problemem w tym aucie.
Z lat 70.
1. Citroën 2CV-6 (1970-1990)
2. Land Rover Series III (1971-1983)
3. Volkswagen Transporter T2 (1971-1976)
4. Alfa Romeo Alfetta (1978-1981)
5. Volkswagen Transporter T3 (1979-1983)
6. Volkswagen 1300 (1976-1979)
7. MG Midget (1975-1980)
8. MG MGB (1978-1980)
9. Volkswagen 1200 (1970-1976)
10. Triumph Spitfire (1974-1980)
Okrzyknięty przez „Automobile Magazine” „francuskim samochodem dla ludu” Citroën 2CV-6 jest najczęściej widywanym w warsztatach autem z lat 70. Ten pojazd dostał tylne światła od Citroëna Ami i był ostatnim modelem z ławką do siedzenia z przodu.
Najstarszy samochód dostawczy serwisowany z użyciem danych Autodata w ciągu ostatnich 12 miesięcy również pochodził z tej dekady: Volkswagen Transporter T2b. Słynny „ogórek” początkowo został skonstruowany na bazie tego samego silnika 1100 co Volkswagen Beetle i dopiero później wyposażono go w model 1200.
Komentarze (0)